>

Na portalu Forum Rozwoju pod poniższym linkiem  ukazała się wypowiedź, którą postanowiłem skomentować. Zapraszam do przeczytania.

http://forumrozwoju.pl/index.php/Content/addnewanswer/232affce9011c359

Uważam, że NLP jest technika manipulacyjną, a era takich technik już minęła. Wykorzystywanie tricków wespół ze znajomością "słabości" drugiego człowieka wychodzi w końcu na jaw i staje się powodem do zerwania więzi: sprzedający - kupujący. Sprzedaż ma być oparta na zaufaniu, sympatii, trosce i wiedzy, a nie na schematach traktujących człowieka jak maszynę czy istotę bezwolną. Od manipulacji psychologicznej do elektrowstrząsów droga niedaleka. Człowieka nie trzeba penetrować, znacznie skuteczniej jest go polubić i poznać, zwłaszcza poznać jego problemy i je rozwiązać.

Ukłony
Jan M Fijor

Pozdrawiam serdecznie!

Ponieważ od początku istnienia NLP w Polsce uczestniczę w procesie jego istnienia na rynku postanowiłem skomentować Pana uwagi. Są one o tyle słuszne, że rzeczywiście takie zjawiska, jakie Pan opisuje występują. Występują jednak także w ramach innych nurtów zajmujących się człowiekiem, jego skutecznością działania, sensem życia itp... Zaś nasilenie negatywnych zjawisk w obszarze sprzedaży jest dużo większe ze zrozumiałych dla każdego kto zna i rozumie jak rynek sprzedaży naprawdę działa. Liczne nadużycia:
- owocują nieufnością i oporem klienta
- szybkim wypalaniem się sprzedawców i ich kierowników.
Warto także dodać, że manipulują także i kupujący.

Jednak zbyt szerokie uogólnianie niskoetycznego używania technik NLP grozi "wylaniem dziecka z kąpielą". Otóż nie ma nic takiego jak NLP! Są tylko konkretni ludzie, którzy stosują opracowane w ramach nurtu NLP techniki:
1. etycznie - lub nieetycznie
2. skutecznie - lub nieskutecznie
3. mądrze - lub głupio (mądrość uwzględnia szeroki kontekst wystąpienia efektów).

Łącząc się z Panem w cierpieniu nad występującą dosyć szeroko manipulacją zapraszam do skorzystania z etycznych i skutecznych odmian tego kierunku. A jeśli nie udało się Panu na nie natknąć to zapraszam na www.TMTgroup.pl 
Kazimierz F. Nalepa

NLP i Etyka postępowania

Pod poniższym linkiem dołączyłem się do dyskusji o skuteczności i etyce w obszarze zastosowań NLP
http://forumrozwoju.pl/index.php/Content/addnewanswer/232affce9011c359

Etyka x Technika = Efekt
Z grubsza rzecz biorąc mamy cztery możliwości:
1. słaba technika x słaba etyka = beznadziejni manipulatorzy - obrzydliwe :(
2. słaba technika x dobra etyka = naiwni idealiści - trochę ich szkoda
3. dobra technika x słaba etyka = manipulatorzy - na tych trzeba uważać
4. dobra technika x dobra etyka = elita - u tych warto kupować, od nich się uczyć, z nimi się przyjaźnić ...

W zależności od tego na kogo  trafimy doświadczamy realiów jednego z czterech powyższych "światów".

A tego, że w NLP wykształcił sie nurt manipulacji wcale nie neguję. Już Kopernik powiedział, że "gorszy pieniądz wypiera lepszy". Dlaczego? Droga na skróty jest na pozór łatwiejsza. Osoby z kategorii 2 i 3 bardzo popsuły opinie tego nurtu. W wielu kręgach to podejście zostało spalone a szkoda. Nie znaczy to wcale, że należy rezygnować z technik NLP.
Warto natomiast:
1. mądrze je stosować,
2. odróżniać co jest tu "marketingiem" a co jest naprawdę
3. uczyć się od tych, których szanujemy i ufamy im
4. pamiętać, że manipulacja jest możliwa tylko wtedy, gdy uruchamia nasze deficyty.
Tak więc, jeśli ktoś nas trochę lub bardzo wykiwał, to dzięki niemu wiemy, że mamy osłabiony system ochronny. Warto okazać mu:
-  wdzięczność - gdyż nasz czegoś nauczył (może niechcący) i
-  współczucie - gdyż na pewno za to zapłaci, co rozumieją ci, którzy badali rzetelnie tzw. "ekologię działań" w długich okresach czasu. Jest z tym jak w starym przysłowiu "kto sieje wiatr, zbiera burzę".
Co nie znaczy, że warto dawać się łatwo rolować ..