>

Gdy chodzi o pieniądze

Zapraszam do nowego wątku. Chodzi o pieniądze. Ludzie słabo sobie z nimi radzą.
A oto kontrastowe dwie historie, które to ilustrują.

Historia pierwsza
Stałem w kolejce po bilety do Krakowa. Kolejka była raczej długa. Na jakieś 15-20minut. przyjemnym zaskoczeniem była twarz prezesa firmy, z dla której robiłem wiele prac sprawdzających przydatność kandydatów na stanowiska kierownicze. Ponieważ i on potrzebował biletu mogliśmy sobie porozmawiać o kilku interesujących sprawach. Ponieważ mój rozmówca miał pociąg niedługo a ja następnego dnia, przepuściłem go w kolejce. kiedy kasjerka wydała mu resztę banknotem, banknot pod wpływem prądu powietrza przesunął się z powrotem do niej. Mój znajomy uśmiechnął się serdecznie do niej i powiedział "O widzę, że pieniądze panią lubią.". W odpowiedzi twarz kasjerki leciutko stężała a jej ciało odsunęło się od banknotu.
Pomyślałem "będzie ci trudno mieć w życiu pieniądze dokąd nie zmienisz tego mechanizmu"

Historia druga
W Krakowie zaraz po przyjeździe na dworzec spotkałem się z przyjacielem i podałem mu kopertę z pewną sumą pieniędzy mówiąc, że to procent od sumy którą kiedyś od niego pożyczyłem. Pożyczka była bardzo dawno oddana i nie było nawet mowy o procencie. Tak więc mój rozmówca zupełnie się tego nie spodziewał. Jednak jego pierwszą reakcją był szeroki uśmiech i spokojny ruch ręki ku kopercie. Mój przyjaciel bardzo dobrze radzi sobie z pieniędzmi. Ma ich sporo, lubi je i dobrze nimi gospodaruje. To co mnie uderzyło, to dwie zupełnie różne reakcje na pojawiające się niespodziewanie pieniądze.

Komentarz
W obu wypadkach sytuacja zaskoczyła osoby. Dlatego ich pierwsze reakcje były nieocenzurowane i spontanicznie szczere. To jakie mamy "programy" związane z pieniędzmi bęzie decydowało o tym:
-  jakie sumy będą się pojawiały i utrzymywały w naszym życiu
-  czy pieniądze będą nam niosły kłopoty czy dobrze służyły
-  czy będziemy harowali, czy pieniądze będą się nam łatwo mnożyły
- ...