278. Świadomość i Działanie
Klient: Kiedy zastanawiałam się nad dzisiejszym wpisem, nie pierwszy już raz dostrzegłam, że nie od razu wiem, o czym chcę pisać, gdyż "nic nie robiłam". Dziś się kurowałam, a nie zajmowałam przeróżnymi działaniami, które mogłabym opisać i na tle których snułabym moje refleksje. Dostrzegam teraz pułapkę takiego nastawienia. Polega ono w gruncie rzeczy na utożsamianiu moich dążeń i mojej transformacji do "robienia" czegoś, potwierdzania tego jakimś konkretnym fizycznym efektem. Taka pułapka ma związek z niepełnym kontaktem ze świadomością. Gdy DZIAŁANIE jest sprzężone ze świadomością, to z niej wyrasta. Teraz czasem się tak dzieje, ale czasem moje działanie nie jest w pełnym kontakcie ze świadomością, działam nawykowo, a bywa, że i wbrew swojej intuicji. Gdy mam pełny kontakt ze świadomością, to DZIAŁANIE może w pełni istnieć naturalnie i w harmonii, jest zawsze właściwe.
Przejście z nawykowego, uwarunkowanego przeszłością działania na działania, które wynikają wprost z pełnej (lub rosnącej) świadomości (Siebie całej reszty...) jest procesem. Wymaga uruchomienia pragnienia tego by żyć naprawdę, a nie mechanicznie powielając własną historię. Wymaga także uwagi osadzonej w sobie i świadomej tego co jest Centrum Siebie. Działania lub ich zaniechanie wynikające z takiego stanu wyprowadzają nas z pola dotychczasowych uwarunkowań i są najczystszą twórczością.
Kiedy ludzie tak postępują, to wysyłają w świat bardzo pokrzepiające sygnały o tym, że można można żyć w zgodzie z Sobą. Te sygnały są odbierane i pomagają innym obudzić się i szybciej sięgnąć po pełne życie. Działania wypływające z pełnej świadomości uzdrawiają świat wnosząc weń nowy ład i porządek. A ogromnym plusem tego "marketingu" jest to, że reaguje nań tylko te, kto jest gotowy. Dzięki temu unikamy wiele niepotrzebnego zamieszania wynikającego z przekazywania informacji w formie intelektualnej.
|