>
Czerwca 16, 2025, 04:37:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Jak korzystać z Forum Szukaj Kalendarz Galeria Ekspertów Tagi Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 10
 51 
 : Grudnia 25, 2012, 03:01:01  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
266. Jak działają Wartości

Klient:
Cały dzień był spokojny i w wyciszeniu. W dalszym ciągu czuję wielką ulgę. Czuję też, że jestem w nowym obszarze myśli i emocji, stare stany odeszły. Każde kolejne ćwiczenia Wartości pogłębiają ugruntowanie i podmiotowość, moją autonomię. dzięki temu, mój kontakt z innymi jest teraz autentyczny. Każde kolejne ćwiczenie orze na większej głębokości - zaskakuje mnie, że to jest bez granic.


Wartości, kiedy je wprowadzimy we własne życie i pozwolimy im w nim istnieć, przemieniają wszystko co było kiedyś obarczone deficytem w taki sposób, że sprawy te przestają już ciążyć na naszym życiu i zakańczają swoje istnienie w najbardziej korzystny dla nas sposób. Nasze uwarunkowania się zmieniają a wraz z nimi i to co się dzieje wokół nas. Proces ten jest harmonijny i ma wielką wewnętrzną mądrość. Mądrość do której dorastamy uczestnicząc świadomie w dokonującej się przemianie.

 52 
 : Grudnia 25, 2012, 02:38:49  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
265. Kto myśli, a kto jest tylko myślany

Klient:
"Zacząłem czytać Daniela Kahnemanna "Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym"


Myślenie to tylko myślenie. Dla jednych jest jak glina dla rzeźbiarza, dla innych jak ulice po których chodzą. Prawda mieszka tam gdzie myśl się rodzi. Reszta to iluzja. Przyjazna lub bolesna.

 53 
 : Grudnia 23, 2012, 13:30:24  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
264. Wymiana uwarunkowań

Klient:
Często teraz ćwiczę. Nowe stany, które uruchamiam wymiatają te stare i już niepotrzebne. To się dzieje bez mojego świadomego starania. Raczej udzielam temu procesowi kierunkowej zgody i obserwuję co się dzieje. Jednak wewnątrz mój organizam bardzo porządnie pracuje. Wymiana starego na nowe jest trochę tak, jak remont generalny. Dlatego co jakiś czas czuję wyraźne przeciążenie i jeśli tylko mogę to wtedy odpoczywam. Nie umiem tylko oszacować kiedy nastąpi jakiś większy przełom, który przełoży się na dużo większą skuteczność działania. Małe postępy już od dawna zauważam. Jednak potrzebuję przełomu w jakości i swobodzie działania. Przy celach, które sobie postawiłam jest to konieczne. Są ustawione zbyt wysoko abym je mogła osiągnąć przy moich obecnych możliwościach.


To dokładnie tak działa jak opisujesz. Kiedy uruchamiasz wysokiej jakości pole zasobów, to w tym samym czasie i miejscu nie może istnieć to co stare i gorsze oraz to co nowe i lepsze. W takiej formule zmiany to to stare odchodzi po tym jak zostaną uzupełnione stare deficyty. Proces ten jest płynny i ma wielką jakość. Jesteś też w nim w pełni uczciwa wobec siebie samej i świata. Trzeba tylko pamiętać, którego wilka karmisz, jeśli pamiętasz starą indiańską historię, którą ci kiedyś opowiadałem

 54 
 : Grudnia 16, 2012, 00:57:04  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
263. Ciało to dom czy hotel?

Klient:
Dobrze się dzisiaj wyspałam.Trochę poćwiczyłam i wpadłam na myśl, że słabo żyję w swoim ciele. Dopiero ostatnie ćwiczenie z uwalnianiem napięć mi to uświadomiły. Przy usuwaniu napięć pojawia się u mnie więcej bliskiego kontaktu z ciałem, więcej bycia w ciele a mniej używania ciała. Dopiero teraz wychwyciłam tą różnicę. Zaczynam coraz lepiej czuć swoje ciało i jest mi w nim coraz wygodniej i bezpieczniej. Bardzo mi się podoba ten kierunek zmian.


Masz już odwagę na oczyszczenie swojego ciała z napięć i bloków. Masz też skuteczne techniki pracy, które ci dobrze działają. Reszta to czas i kolejne postępy. Prawdopodobnie już zauważyłaś, że każdy odniesiony tu postęp ułatwia ci następne kroki.

 55 
 : Grudnia 14, 2012, 00:34:34  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
262. Randka z bólem

Klient:
Obudziłam się nad ranem i czułam ból u górze głowy. Zaczęłam intensywnie ćwiczyć, mocno wchodziłam w sprawy wspólników i moich doświadczeń, które ostatnio do mnie zaczęły mocniej docierać. Ćwiczenia były intensywne, wchodziłam w nie do końca. Weszłam do końca w chęć zniszczenia mnie przez innych. Poczułam, jak ucisk głowy stopniowo odchodzi, jeszcze nigdy dotąd nie czułam tak świadomie odchodzenia bólu. Wypełniłam się energią i zasnęłam spokojna i bez bólu.


Uciekanie od bólu zwiększa problem. Uczciwy kontakt z bólem pozwala na odszyfrowanie zawartej w nim informacji. Wtedy ból już nie jest potrzebny. Ból jest ROZPACZLIWYM wołaniem o uwagę i zrozumienie. Kiedy kooperujesz sygnały łagodnieją lub wręcz znikają. Gratulacje !!!

Następnego dnia
Klient:
Wróciłam do domu po długim, intensywnym dniu i teraz czuję zmęczenie. Nad ranem obudził mnie znowu niewielki ból głowy. Ale dziś już wiedziałam, jak się nim zająć - otoczyłam go Wartościami, weszłam w moje ostatnie doświadczenia i ból rozpuścił się, a ja czułam z sekundy na sekundę, jak się rozpuszcza do końca. Niesamowite doświadczenie, rozpuścić ból i obserwować, jak odchodzi, a pojawia się power. Rano ruszyłam pobiegać po parku po mrozie, power i przyjemność.

 56 
 : Grudnia 14, 2012, 00:29:30  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
261. Ofiara czy Kat czy ...

Klient:
Po naszej rozmowie czuję się trochę zagubiony. Nie wiem, jak zachowywałbym się w innym miejscu, w podobnej sytuacji mobbingowej. Jedyne, co mi się teraz pojawia, to że trzeba wtedy wiać, ale to przecież nie jest rozwiązanie. Więc mam nad czym pracować, jeśli nie chcę być ofiarą i nie chcę być mobbberem. Mam świadomość, że dawniej nie postępowałem fair w stosunku do niektórych ludzi (jakieś kilkanaście lat temu). Nadal mam ochotę do zmieniania innych, kiedy mi nie pasują! Natrafiłem teraz na próg rozwojowy i jestem ciekawy, jak sobie z tym poradzę."


Kiedy obejmiesz całą tę sprawę energią wartości, to sprawy będą dojrzewać same. W odpowiednim klimacie rośliny zdrowieją i zaczynają prawidłowo rosnąć. Kiedy klimat jest nieodpowiedni, to chorują i wymagają ciągłych interwencji z zewnątrz.

 57 
 : Grudnia 12, 2012, 00:31:33  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
260. Czy widzisz własną twarz?

Klient:
Wczorajszy dzień był bardzo intensywny, również pod względem ćwiczeń. Dzisiaj czułem, że mi się to stabilizuje w środku. Nauczyłem się ostatnio ćwiczyć bardziej do siebie i do środka. Wizualizowałem to dziś patrząc na siebie z zewnątrz i kierując do siebie wartości. Pojawiało mi się przy tym odczucie, że kieruję je też do czegoś, czego mi brakuje. Wtedy kontaktuję się z tym poczuciem braku i pytam go, czym jest. Wtedy też odczucie braku rozpuszcza się. Podoba mi się wychodzenie na zewnątrz siebie i patrznie na siebie z zewnątrz. Ma to w sobie coś uwalniającego, chyba dawniej bałbym się trochę tego ćwiczenia jako rozszczepiania się, ale teraz rozszczepiania nie czuję, za to po prostu mogę na siebie popatrzeć. Pierwsze wrażenie jest trochę szokujące, ale potem jest ciekawie. Ktoś powiedział, że każdy człowiek jest tym jedynym, który nie widzi własnej twarzy, gdy siedzi z innymi przy stole. Patrzę na siebie z zewnątrz i ciekawy jestem, co z tego wyniknie. Z zewnątrz kieruję do siebie Wartości, a one z dużą mocą rezonują. Nie bardzo to wszystko rozumiem, ale mi to nie przeszkadza. Fajny eksperyment.


To używasz to jedna z możliwych pozycji percepcji. Bardzo wartościowa, tak jak napisałes uwalniająca. Trzeba jednak do niej dorosnąć. Najlepiej jest kiedy przychodzi ona do nas naturalnie. Tak jak to się stało u ciebie. Ta pozycja percepcji stawia ostrzej pytanie o tożsamość. Osłabia także wiele przywiązań.

 58 
 : Grudnia 12, 2012, 00:24:40  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
259. Trzy koty

Klient:
"Nad ranem we śnie widziałam trzy duże koty, leżące blisko siebie i wygrzewające się leniwie w słońcu nad brzegiem morza. Kiedy mnie zobaczyły, przeciągnęły się powoli, a jeden podał mi łapę. Wiara, Nadzieja i Miłość?"


Koty są super! Chcesz wiedzieć czym są dla ciebie, to je spytaj.

4 dni później
Klient:
"Kiedy wczoraj zapytałam trzy koty z mojego niedawnego snu, czym są dla mnie, co reprezentują, dowiedziałam się od nich, że są moją PRZESZŁOŚCIĄ, TERAŹNIEJSZOŚCIĄ i PRZYSZŁOŚCIĄ."


A który wtedy podał ci łapę?

 59 
 : Grudnia 11, 2012, 00:24:51  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
258. Napięcia w ciele

Klient:
Dalej dosyć intensywnie ćwiczę. Napięcia w ramionach stopniowo maleją.


Każdy rodzaj ograniczających uwarunkowań, czyli tzw. bloków da się oczyścić. To z czym pracujesz jest, a raczej była bardzo duże i silne. Bardzo dużo już zrobiłeś a teraz została ci już prawie końcówka.

 60 
 : Grudnia 11, 2012, 00:21:09  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
257. Odporność na konflikt

Klient:
Trochę sporów z X. I znowu poczułam napięcie i rozedrganie wewnętrzne. Jeszcze ciągle jestem wrażliwa na takie zachowania. Przyda mi się dalszy trening. Dotąd, aż do końca przekształcę stare i obciążające mnie reakcje w nowe zachowania o bardzo wysokiej klasie. Na razie tak na wyczucie to zrobiłam już jakieś 80% roboty w tym zakresie. Aż mnie korci z ciekawości jaki jest świat po uwolnieniu się od tego obciążenia.


Gratulacje za postawę wobec konfliktu. Jak pewnie pamiętasz dawniej miałaś tendencje by:
1. się użalać nad sobą
2. obwiniać drugą stronę
3. odrzucać potrzebę rzetelnego przepracowania tego, co jest twoją słabością w podobnych sytuacjach.
Teraz już te reakcje nie występują u ciebie lub pojawiają się sporadycznie i na krótko.

 

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 10
Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC | Sitemap Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!