>
Czerwca 15, 2025, 22:16:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Jak korzystać z Forum Szukaj Kalendarz Galeria Ekspertów Tagi Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10
 81 
 : Listopada 20, 2012, 00:32:11  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
236. Jak podchodzisz do trudności?

Dalej przetwarzam pojawiające się obciążenia. Pod warstwą lęku i obaw znalazłam jakiś smutek, żal, rozpacz. Lecz jest to niewyraźne. Pracuję nad postawą radości, że wreszcie mogę oczyścić stare złogi problemów. To czyni taką pracę dużo łatwiejszą. Szkoda, że nie mogłam zostać w domu i porządnie się tym zająć tylko musiałam wyjść do firmy i skutecznie robić swoje. To nie tyle uniemożliwia mi robienie wewnętrznych porządków ale utrudnia. Wolała bym się na 100% zająć tym co się pojawia i zrobić tak dużo porządków jak tylko się da. Jednak już umiem przepracowywać pojawiające się problemy wewnętrzne "na zapleczu mojej uwagi". A na froncie robię te działania zawodowe czy prywatne, które trzeba robić. Kiedy myślę o tym co będzie jak oczyszczę te stare uwarunkowania to nie bardzo wiem jak to będzie tak bardzo są ze mną zrośnięte i tak głęboko tkwią. Jednak czekam na ten czas już z ciekawością. Na pewno będzie mi dużo lepiej, spokojniej, łatwiej.
Kiedy uruchamiam Miłość to wszystkie wątpliwości co do tego czy oczyścić pozostałe jeszcze ograniczenia nikną i jest dla mnie oczywiste, że TAK i to jak najszybciej.


Kiedy dopracujesz swoje nastawienie do pojawiających się problemów wewnętrznych i podniesiesz jego poziom z obecnego 80% na 100%, to bardzo przyspieszysz swój wzrost tempo realizacji celów. Masz już niedużo do zrobienia.

 82 
 : Listopada 19, 2012, 22:26:33  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
235. Myśli o trudnościach

Klient:
Pojawiają mi się myśli, że idą zagrożenia i nie wiadomo jak będzie. Jest ich sporo i mają średnią intensywność. Wyciągałem z nich wnioski, że:
- mam jeszcze obciążające doświadczenia pochodzące z przeszłości
- nie jestem jeszcze bardzo dobrze przygotowany do generowania powodzenia i sukcesów
- trzeba oczyścić te obszary problemowe do końca, gdyż mnie obciążają
- trzeba tworzyć tak duży potencjał, żeby dawał łatwy sukces.


Pojawiające się myśli pochodzą:
1. z przeszłości gdzie się nauczyliśmy określonego sposobu myślenia, odczuwania i działania. Część tych sposobów jest już niekorzystna dla nas i obciąża nasze życie
2. z aktualnego odbioru sytuacji i jest jej interpretacją. Np. Idzie recesja - trzeba się bać o to czy sobie poradzisz.

W obu tych przypadkach warto robić to, o robisz:
1. dostrzegać własne myśli, emocje, zachowania
2. zrozumieć ich znaczenie - informacyjna warstwa
3. określić jak dobrze takie myśli, emocje, zachowania ci służą
4. dokonać korzystnych korekt - a to już dobrze umiesz po treningu, który przeszedłeś.

 83 
 : Listopada 19, 2012, 01:10:05  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
234. Model sukcesu i cudze wzorce

Klient:
Przede wszystkim ważne że nagrałem siebie na video, w którym przedstawiłem mój model sukcesu. Powinienem częściej tak postępować, gdyż oglądanie takich nagrań daje dystans do siebie i pozwala dużo zobaczyć. Dam go też żonie do oglądnięcia. Ciekawe co powie?

Czuję że Kaziu trafiłeś w sedno. Chciałem to dotychczas robić na cudzą modłę, a nie na swoją. Będę się pilnował by robić to, co zgodne z moim sercem a nie to czego chcą inni.


Gratulacje. Jest tylko jeden rodzaj sukcesu. To zrozumienie co jest dla człowieka najważniejsze (nie ważne, ale najważniejsze) i osiągnięcie tego w możliwie najlepszym stylu.

 84 
 : Listopada 19, 2012, 00:59:07  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
233. Kiedy niepewność nam służy

Klient:
Odciążyłam mojego wewnętrznego maksymalistę z dociskania mnie, abym już teraz wiedziała, co będzie, gdy odejdzie niepewność, której mam teraz dosyć dużo -> gdy się nie dociskam, pojawia się więcej pomysłów i możliwości, a wewnętrzna zgoda na niepewność przesuwa jakieś niewidoczne granice zbudowane z lęku. Wnoszę moją Niepewność do szerszego kontekstu, a wtedy dostrzegam, jak bardzo ogranicza mnie moje skupienie się na niepewności. A może, gdybym miała pewność, to by mi się nie podobała, to dopiero by mnie to ograniczało i osłabiało? Moja niepewność mi służy.


Niepewność jest tak samo dobra jak pewność lub tak samo zła. Jeśli niepewność jest prawdziwa i prawdziwie zaakceptowana, to jest w niej wielki potencjał odkrycia i kreacji. Po za tym taka niepewność wybudza i wyostrza percepcję. Jednak potrzebuje wiary, że rozwiązanie się znajdzie w odpowiednim momencie.
Jeśli pewność jest nieprawdziwa, to jest lub może być bardzo szkodliwa, gdyż wprowadza w błąd dając w zamian złudzenie.

 85 
 : Listopada 18, 2012, 14:49:16  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
232. Praca z problemami

Klient:
Miałam dzień pełen wydarzeń z gatunku obciążających. Zerwaliśmy umowę z dostawcą i jest niemiło, zastrajkował mój laptop (na szczęście na krótko). W swojej okolicy widziałam wypadek samochodowy.To na zewnątrz.

A wewnątrz przepływają stare problemy i domagają się uwagi. Tak więc pracuję intensywnie oczyszczając je i przetwarzając na rozwiązania wysokiej klasy. Stosuję teraz metodę dostrzegania  tam zasobów i oraz ich wprowadzania do struktury problemów. Problemy wewnętrzne, które się teraz pojawiają są to lęki, że sobie nie poradzę. Dawniej to się bałam tych myśli i uczuć i uciekałam od nich lub je bagatelizowałam. A one sobie rosły i cały czas ograniczały moją skuteczność i obniżały standard życia. Teraz mam już siłę i sposoby by sobie z nimi radzić. Jeszcze nie przyjmuję ich z radością (no chyba że to wychwycę i się przestawię mentalnie), będącą oznaką zrozumienia że:
- jak przychodzą problemy i obciążenia to znaczy, że chcą wyjść na dobre z mojego życia
- kiedy je oczyszczę, to znikną, a moje życie będzie znów trochę lepsze wewnętrznie
- mogę poćwiczyć na czymś pożytecznym swoje umiejętności zmieniania środowiska wewnętrznego, a to powoduje, że jestem w tym coraz lepsza i bardziej skuteczna na przyszłość.

Na razie mam mieszany stosunek do pojawiających się obciążeń wewnętrznych. Trochę ich nie chcę (to stare nastawienie) a trochę proaktywnie je:
- likwiduję, gdy są już niepotrzebne
- zmieniam na dużo lepsze sposoby, gdy mogą się jeszcze przydać.

Także moje ciało uczestniczy w przepracowywaniu problemów. Napięcia wychodzą głównie z pleców, ramion i karku. Czuję jak te obszary pracują, dużo się tam dzieje a zmiany idą na lepsze. Choć wolałabym by odbywało się to dużo szybciej i łatwiej. No i oczywiście by dawało to bardzo korzystne rezultaty zewnętrzne w postaci wyraźnej poprawy jakości życia i łatwiejszej realizacji celów.


Dobrze sobie radzisz! To że nie wszystkie są łatwe i "z górki" to oczywiste. W sumie nie tak dużo ci brakuje żebyś dotarła do tego poziomu sprawczości, który daje skuteczność zewnętrzną i wyraźne efekty materialne. Bardzo ważne jest to co obecnie robisz, czyli uczciwe zajmowanie się tymi wszystkimi zjawiskami, które się pojawiają na twojej drodze do sukcesu.

Cele na poziomie I.
1. Model sukcesu = 90%
2. Intencje = 95%
3. Energia = 90%
4. Swoboda = 85%
5. Zasoby = 130%
6. Strategie = 85%
Na ile sytuacja jest obecnie korzystna = 80%
Praca już zrobiona 75% - konieczna 25%

 86 
 : Listopada 17, 2012, 21:35:34  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
Zamykam ten wątek i przenoszę go na zamknięte forum coachingowe.
Dzięki temu wpisy będą mogły być dużo bardziej swobodne i osobiste. Najciekawsze uwagi z tego i innych wpisów będę umieszczał jak dotąd w wątku "Z praktyki coacha"
Kazimierz F. Nalepa

 87 
 : Listopada 17, 2012, 00:41:32  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
231. Zimne kontakty telefoniczne

Klient:
Jak dobrze, że rozmowy telefoniczne z zimnymi kontaktami idą mi coraz lepiej, coraz mniej obaw, coraz większy luz. Natomiast zimne kontakty są chyba karą za nieotrzymanie poleceń. Dlatego powinienem nauczyć się jak pozyskiwać więcej, bardziej skutecznie kontakty od klientów i nieklientów."


Słowo "zimne" jest szkodliwe. Lepiej jest myśleć, że są to telefony do ludzi, których jeszcze nie znasz i którzy powinni usłyszeć to, co masz dla nich. Lepiej żeby to były "ciepłe" telefony do nieznajomych ci jeszcze ludzi.

 88 
 : Listopada 17, 2012, 00:38:21  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
230. Cele o chceniu i cele byciu (lub posiadaniu)

Klient:
Chcę zostać mistrzem rozmów telefonicznych, tzn będę tak długo ćwiczyć rozmowy telefoniczne aż będę mistrzem w umawianiu się na spotkania, nawiązywania kontaktu. Później przejdę do kolejnego etapu"

To jest cel o chceniu a nie o byciu. Czy rozumiesz różnicę?


 89 
 : Listopada 17, 2012, 00:35:21  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Kazimierz F. Nalepa
229. Jak myśleć o celu

Klient:
"powinienem rzadziej myśleć że tak bardzo chcę sukcesu, bo to może mieć odwrotny sukces. Puszczam tą energię, daję jej żyć."


Napięcie, które przy tym wytwarzasz jest za duże o jakieś 40%. Warto myśleć o sukcesie ale z pewnością siebie siebie i spokojem. Za dużo niepokoju i wątpliwości wchodzi w twoje myślenie o celu.


 90 
 : Listopada 15, 2012, 10:31:36  
Zaczęty przez Kazimierz F. Nalepa - Nowe: wysłane przez Gosia
Gosia 2012.11.15

dzisiaj może sie zdarzyć że nie będę miała jak zrobić wpisu

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10
Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC | Sitemap Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!