>
Czerwca 13, 2025, 22:22:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Jak korzystać z Forum Szukaj Kalendarz Galeria Ekspertów Tagi Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy masz wpływ na własne życie?  (Przeczytany 4631 razy)
: życie, wpływ, sukcesy, ograniczenia, los
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« : Lutego 24, 2008, 13:53:22 »

Czy masz wpływ na własne życie?

Postanowiłem otworzyć dyskusję na ten temat. Ludzie mają tu kilka charakterystycznych postaw:
1.  bierna - nie zajmują się w ogóle tymi sprawami = "tam liść płynie, gdzie niesie go prąd"
2.  narzekająca - "jest obrzydliwie", "znowu nie mam tego, czego chcę", "uwzięli się na mnie"
3.  marzycielska - "kiedyś będzie lepiej ...", "fajnie byłoby to mieć, z mim być..."
4.  najeźdźcy - "świat jest mój", "chcę i mam", "jak czegoś chcę to biorę"
5.  żeglarza - "jest łódka, żeglarz i wiatr - część zależy ode mnie wprost a część do mojej umiejętności współpracy lub przetrwania ..."
Pewnie jest więcej takich postaw?
Pewnie mają one swoje konsekwencje?
Pewnie ...

Bardzo jestem ciekaw Waszego zdania na ten temat.
Kazimierz
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Danuta
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 18


« Odpowiedz #1 : Lutego 24, 2008, 15:14:29 »

Od razu podpisuję się pod tym co powiedziałeś! I wiesz co ? - jestem reprezentantem każdej z postaw. Jeszcze nie do końca wiem skąd mi się biorą, ale każdy z opisanych przez Ciebie stanów jest moim własnym. Teraz tylko trzeba by przeprowadzić analizę, jak one na nas wpływają i jak eliminować te niepożądane, a jak pielęgnować te skuteczne. Albo - poprawka : nie eliminować niepożadanych, tylko eliminować ich skutki. Bo moim zdaniem niema postaw niepożądanych. Fajnie jest "pożeglować" poddać się biernie losowi i poobserwować uganiających się za sukcesami. Takie stany są piękne, pozwalają nabrać dystansu do wielu spraw - tylko, że ...z nich nic nie wynika. Ciekawą dyskusję rozpocząłeś Kazimierzu Smiley pozdrawiam
Zapisane
Jan
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 3



« Odpowiedz #2 : Lutego 25, 2008, 09:51:11 »

Muszę przyznać,  że się nad tym do tej pory nie zastanawiałem porządnie. Nie zrobiłem nigdy generalnego przeglądu spraw, na które mam wpływ i tych, na które nie mam wpływu zupełnie. Pomyślałem sobie, że taki przegląd byłby nawet ciekawym i użytecznym ćwiczeniem. Mogło by to wyglądać następująco:
A. Poziom wpływu:
   1. sprawy, na które mam pełen wpływ - przy nieruchomości "jestem właścicielem"
   2. sprawy, na które mam wpływ częściowy- "współwłasność"
   3. sprawy, na które nie mam wpływu - "kto inny jest właścicielem"
B. Poziom potrzeby wpływu
   1. bardzo potrzebuję wpływu
   2. trochę potrzebuje mieć na to wpływ
   3. niech się dzieje jak chce -
C. Poziom złudzeń co do swojego wpływu
   1. trafnie wiem ile zależy ode mnie
   2. mam tu trochę złudzeń
   3. uważam, że mam tu wpływ i się mylę.

Jak to napisałem, to spodobała mi się ta systematyzacja. Usiądę sobie wieczorem i popatrzę jakie sprawy występują u mnie pod poszczególnymi punktami. Na razie wydaje mi się, że potencjalnie mam znacznie większy wpływ na własne życie niż to z czego korzystam... ciekawe???

p.s. podoba mi sie zwyczaj wyróżniania słów kluczowych, który jest w niektórych wpisach. Stosujcie go proszę, to bardzo ułatwia czytanie.
Zapisane
Klaudia K
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 3


« Odpowiedz #3 : Lutego 28, 2008, 11:54:51 »

Ja mam. Zauważyłam, że kiedy rezygnuję z wpływu na własne życie, to słabnę. Dlatego wolę się nawet mylić i uważa, że mam wpływ. Jak obserwuję ludzi, którzy uważają, że nic nie mogą w danej sprawie zrobić (a jest dla nich ważna) to są zrezygnowani lub sfrustrowani. Oba te nastroje mi się nie podobają. nna sprawa to ile mamy realnie wpływu w danej sytuacji i czy umiemy go wykorzystać na maxa. Dlatego zaczęłam wątek metod i technik byśmy dzielili się wypróbowanymi możliwościami wpływu.
Zapisane
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #4 : Marca 03, 2008, 01:11:49 »

Człowiek, który zrezygnuje z wpływu na własne życie słabnie. O naszej psychice można myśleć tak o mięśniach. Często używam określenia "mięśnie naszej psychiki". Jeśli nie używamy mięśni, które mamy to słabniemy. Jeśli zbytnio je obciążymy i będziemy używali bez rozgrzewki, to je zniszczymy.

Podobnie jest z naszą psychiką. Ogromnie ważną sztuką jest właściwa ocena:
1.  na co mamy wpływ
2.  na co jeszcze chcemy mieć wpływ
3.  jak duży jest to wpływ obecnie
4.  jaki duży ma to być wpływ docelowo?

Reszta to odpowiednie sposoby postępowania czyli techniki. Nie wszystko robi się w taki sam sposób. inaczej podnosi się krzesło a inaczej silnie obciążoną sztangę. Inaczej idzie się na godzinny spacer a inaczej podczas 2 tygodniowej wyprawy pieszej.

Warto o tym pamiętać ponieważ jeśli nie działa to co robimy, nie znaczy to automatycznie, że w ogóle nie mamy wpływu. Może to przypadkiem znaczyć że stosujemy nieodpowiednie sposoby działania.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Tagi: życie  wpływ  sukcesy  ograniczenia  los  
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC | Sitemap Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!