>
Czerwca 13, 2025, 21:58:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Jak korzystać z Forum Szukaj Kalendarz Galeria Ekspertów Tagi Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nalepa coaching  (Przeczytany 118988 razy)
: coaching, rozwój, problemy, rozwiązania
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« : Czerwca 30, 2008, 20:49:02 »

W tym wątku będę opisywał niektóre przypadki prowadzonych przeze mnie coachingów. Ponieważ w coachingu obowiązuje pełna dyskrecja, będę zmieniał niektóre realia w ten sposób, aby zacierać ślady osób a uwypuklać problemy i rozwiązania. Poniżej umieszczam spis treści, by ułatwić wyszukiwanie tych tematów, które są dla konkretnego czytelnika interesujące.

Spis treści wątku:

9. Problemy i nasza forma
10. Oczyszczanie drogi do sukcesu
11. Zdefiniowanie własnego problemu
12. Kierunek przepływu miłości
13. Ból w plecach i przywiązanie
14. Mężczyźni nie umieją kochać
15. Lęk jako lekcja życia
16. Choroby i dolegliwości fizyczne są wołaniem organizmu o sensowną zmianę.
17. Wzory rodzinne ograniczają możliwości.
18. Wpływ rodziny na nasze sukcesy.
19. Wybaczanie jako element strategi sukcesu
20. Ukryte programy sprawcze
21. Dawanie i branie
22. Prawdziwe znaczenie trudności
23. Drugie dno sytuacji - problemu
24. Dlaczego mnie to spotyka?
25. Karanie siebie.
26. Reakcja na problem.
27. Gniew
28. Rozpoznawanie wzorów: myśl - uczucie - zachowanie - zdarzenia
29. Cudze programy przeszkadzają w spełnieniu
30. Możliwość i motywacja
31. Życie cudzą misją
32.
33. Wszystkie objawy maja pozytywna intencję
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #1 : Listopada 03, 2008, 19:50:39 »

9. Problemy i nasza forma

Spotkanie z klientem dotyczyło ciekawej zależności. Napotykając na kolejne problemy angażował się on w ich rozwiązywanie. W trakcie tego spadała jego forma i pogarszało się samopoczucie. I nic dziwnego. Problemy konsumują naszą energię. Problemy są wydatkami w naszym bilansie energetycznym. Kiedy są poważne, to rujnują nasz bilans, spada poziom energii i pogarsza się samopoczucie. Seria trudnych i przewlekłych problemów potrafi dosłownie wykończyć człowieka.

Rozwiązaniem jest traktowanie problemów jako okazji do szybkiego podwyższania własnej formy. Dzięki temu wzrasta nasz potencjał wykonawczy i zwiększa się szansa na sprawne wyjście z kryzysu.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #2 : Grudnia 28, 2008, 15:52:14 »

10. Oczyszczanie drogi do sukcesu

Klient miał dobre sformułowane cele i silne pragnienie ich realizacji. Jednak pomimo wieli działań dostawał umiarkowane efekty. czasami efekty te były lepsze, czasami gorsze. Generalnie osiągnięcia, o które chodziło w naszej pracy nie przychodziły naturalnie łatwo.

W takim przypadku zachodzi zawsze podejrzenie, że "droga" do tych osiągnięć zawiera przeszkody. Jeśli takich przeszkód nie usuniemy, to osiągnięcia będą:
-  niemożliwe pomimo wielu autentycznych starań = bardzo duże przeszkody
-  przychodziły z trudnością = duże przeszkody
-  miały zmienną dynamikę, tzn. raz będą a następnie nie ... = prawdopodobne ograniczenia co do wielkości lub trwałości sukcesu.

Oznacza to, że trzeba oczyścić psychikę z tego wszystkiego co blokuje swobodną realizację celu. Zrobiliśmy to poprzez odkrycie ograniczających przekonań i transformację ich we wspierające.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #3 : Grudnia 28, 2008, 20:13:35 »

11. Zdefiniowanie własnego problemu

Żeby rozwiązać to, co uważamy za swój problem należy wpierw ten problem precyzyjnie określić. Z mojej długoletniej (ponad 20 lat) praktyki wynika, że klienci rzadki trafnie definiują swój problem. Z reguły przychodzą do mnie z problemem rozmytym lub zgoła nietrafnie go definiują.

I tak na przykład niedawno przyszedł do mnie klient, który ma poważne kłopoty rodzinne. Uważał, że pewna osoba z jego najbliższego otoczenia źle go traktuje. Taka była początkowa definicja jego problemu. Nie będę to opowiadał historii powstania problemu ani licznych działań klienta zmierzających do rozwiązania trudnej dla niego sytuacji. Skoncentruję się na istocie tego co dało postęp.

Klient poproszony przeze mnie tak zdefiniował na początku swój problem:
Mój problem polega na tym, że: osoba X traktuje mnie w obrzydliwy sposób.

W czasie dosyć długiej i intensywnej sesji, pomogłem klientowi obejrzeć jego problem z wielu różnych perspektyw. Niektóre z tych perspektyw budziły w nim autentyczne zdumienie gdyż nigdy tak na problem swój nie spoglądał. W czasie tych zabiegów klient stopniowo odzyskiwał "pole manewru". Dosyć często zmagając się z problemem dochodzimy do pewnego punktu i już tam zostajemy.

Kiedy klient uważnie i dużo dokładniej obejrzał swój problem zmienił swoją definicję problemu.
Mój problem (obecnie) polega na tym, że nie wiem jeszcze jakie rozwiązanie przykrej sytuacji wybiorę, gdyż nie rozpoznałem wystarczająco dobrze konsekwencji poszczególnych wyborów a nie chcę wybierać rozwiązania na ślepo.

Ta druga definicja problemu ma zdecydowanie wyższą jakość i użyteczność dla klienta. Gdy klient ją odkrył, to pojawiło się w nim dużo spokoju i wewnętrznej siły, których do tej pory nie miał. Cechą dobrych rozwiązań jest to, że budują u klienta te zasoby i możliwości, których mu najbardziej potrzeba.

Jest ogromna różnica pomiędzy sytuacją, kiedy:
a.  klient zna swój problem lub go nie zna wystarczająco wyraźnie
b.  zna najlepszy wariant rozwiązania swojego problemu lub nie zna takiego wariantu
c.  zna dobrą, skuteczną i wykonalną (dla niego) metodę rozwiązania swojego problemu.

Porządne zdefiniowanie problemu to nie jest jeszcze jego rozwiązanie (choć czasami to w pełni wystarcza). W W opisywanej tu sytuacji potrzebne są jeszcze dalsze kroki. Klient zrobi je sam, lub ponownie skorzysta z mojej asysty. Trzeba jeszcze rozpoznać konsekwencje możliwych kierunków rozwiązania sprawy. Wybrać najlepszy wariant i najlepsze dla klienta metody działania.
Sztuką rozwiązywania problemów nie jest problem rozwiązać.
Sztuką jest rozwiązać go możliwie lekko, łatwo i przyjemnie.

Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #4 : Stycznia 24, 2009, 15:07:11 »

13. Ból w plecach i przywiązanie do problemu.

Jedna z osób wyraźnie cierpiała z powodu silnego bólu w plecach. Było to na spotkaniu szkoleniowym, w którym brałem udział. Ponieważ wszyscy tam przebywający zajmowali się jakimiś formami leczenia lub uzdrawiania cierpiącej osobie zaproponowano pomoc, którą chętnie przyjęła. Za pomocą masażu usunięto ból i rozluźniono bardzo napięte miejsce. Kiedy prowadzący zabieg zabrał się za rozwiązanie rzeczywistego problemu, który stał za tym bólem (ból był tylko objawem w jaki problem manifestował się na zewnątrz) nasz pacjent zaoponował.

Było to bardzo ciekawe. Dopóki plecy silnie bolały, to pacjent chciał zmiany. Kiedy plecy przestały boleć i powstało, o paradoksie, zagrożenie, że pacjent pozbędzie się przyczyny tego bólu pacjent już zmiany nie chciał. Znajdował sporo „racjonalnych” uzasadnień dlaczego nie warto, nie można itp.
Był silnie przywiązany do swojego problemu. Z zewnątrz było to wyraźnie widoczne.

W dużej ilości przypadków, klient chce:
•   uniknąć przykrych konsekwencji problemu
•   j jednocześnie zostawić sobie problem.
Nie ma gotowości na pełną zmianę. Kiedy pomożemy mu sobie to uświadomić i znaleźć prawdziwe przyczyny takiej postawy, wtedy klient może sam wyzdrowieć lub pozwoli się wyleczyć.

Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział:
„Problem nigdy nie jest problemem. To rozwiązanie jest problemem”

Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #5 : Stycznia 24, 2009, 21:24:08 »

15. Lęk jako lekcja życia.
Jeden z klientów zgłosił się z kilkoma sprawami, które chciał uporządkować. W wyniku rozmowy okazało się, że mają jeden wspólny wątek. Jest to lęk. We wszystkich sprawach pojawiał się wątek lęku.

Lęk sam w sobie nie jest problemem. Problemem się staje kiedy źle na niego reagujemy. Kiedy go unikamy, racjonalizujemy itp. Dosyć popularną reakcją na lęk jest … lęk. Lęk przed lękiem tworzy już trudną do przejścia konstrukcję psychiczną. U źródła tego lęku u omawianego klienta jest rozwiązanie. Kiedy klient tam się dostanie i zrozumie o co chodzi otrzyma w prezencie spokój i siłę.

Na tym polega różnica między manipulacją a rozwiązaniem. Rozwiązanie osiąga się akceptując i szanując to, co się u klienta rzeczywiście dzieje.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #6 : Stycznia 29, 2009, 22:51:29 »

16. Choroby i dolegliwości fizyczne są wołaniem organizmu o sensowną zmianę.

Wszystkie symptomy mają swoje korzenie dużo głębiej niż się nam przejawiają. To co do nas dociera w postaci problemu i zmusza do działania jest tylko sygnałem świadczącym o tym, że coś wymaga zmiany w naszym życiu. Zadanie polega na odszyfrowaniu co jest przyczyną choroby, bólu, czy innych dolegliwości. Bez tego nie da się wyleczyć tego co chore do końca. możne tylko podleczyć.

Przyczyna jest czasami "nielogicznie" związana z objawami. Psychika ma swoją logikę i to ta logika tu rządzi.

Sygnału chorobowe są silnymi zachętami do zmiany. Dużo silniejszymi niż:
- myśli
- przeczucia, nastroje
- powtarzające się wydarzenia.

Warto podkreślić, że nie wszystkie dolegliwość spowodowaliśmy bezpośrednio my sami. Część problemów dostajemy w spadku po rodzinie. Te przypadki są o tyle trudne, że czasami nie mamy żadnej wiedzy o przyczynach i mechanizmach przenoszenia się takich dolegliwości. Wtedy możemy leczyć daną sprawę wyłącznie "objawowo".

Prawidłowa sekwencja działań wygląda następująco:
DOLEGLIWOŚĆ --> DIAGNOZA PRZYCZYNY  --> ROZWIĄZANIE  --> NOWY ZAKRES SWOBODY, MĄDROŚCI I SIŁY 
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #7 : Lutego 04, 2009, 21:23:04 »

19. Wybaczanie jako element strategi sukcesu.

Wybaczanie i jego potrzeba bierze się z tego, że mamy dziwny zwyczaj przechowywania urazów i obciążania się nimi w imię … No właśnie w imię czego.

Jeśli pracujemy przy drewnie i wbije nam się drzazga, to najczęściej wyciągamy ją sami lub prosimy o to kogoś innego. Jeśli ochlapie nas samochód, to najczęściej staramy się jak najszybciej usunąć bród z naszego ubrania. Jeśli ktoś nas dotkliwie zrani, to … I tu już nie jest tak łatwo i prosto. W sporej ilości przypadków przechowujemy przykre wspomnienia i uczucia oraz trwale modyfikujemy swoje zachowania w relacji ze sprawcą naszego bólu. Używając dwóch powyższych analogii nie wyjmujemy drzazgi i nie czyścimy ubrania.

Każda niewybaczona przykrość obciąża nas dodatkowym brzemieniem. Jest zadaniem życiowym, które domaga się prawidłowego rozwiązania. Jm więcej niewybaczonych spraw przechowujemy w swojej pamięci, bym silniej obciążony jest nasz organizm. Dlatego wybaczenie - WY BACZENIE - zawiera słowo "baczyć" oznaczające uwagę, którą świadomie lub pozaświadomie poświęcamy obciążającej nas sprawie.

Jeden z pięciu filarów sukcesu to oczyszczenie naszej psychiki z tych bloków, urazów i przeszkód, które stoją na drodze do naszego sukcesu. Wybaczanie to jedna z najbardziej efektywnych metod . jednak tylko wtedy, gdy jest zrobiona do kończ dobrze. W prawidłowym procesie wybaczenia obciążające nas urazy przemieniane są w nowe możliwości i ulgę. Prawidłowe wybaczanie jest możliwe poprzez autentyczną zmianę perspektywy. Kiedy naprawdę się na to zdobędziemy pakiet przechowywanych urazów samoistnie przemienia się w ulgę i autentyczną wdzięczność dla tej osoby, którą do tej pory obwinialiśmy za swoje przykrości. Kiedy się to dokona, to pojawia się:
•   uczucie wolności
•   przypływ nowych, świeżych sił
•   uczucie wdzięczności do sprawcy.

To ostatnie, najbardziej „nielogiczne” i zdumiewające uczucie świadczy, że:
- zrozumieliśmy do końca co (i dlaczego) się wtedy działo
- oczyściliśmy do końca obciążenia
- zyskaliśmy więcej, potrzebnej nam osobiście,  mądrości życiowej
- zregenerowaliśmy lub nawet powiększyliśmy naszą wewnętrzną siłę.

Takie wybaczanie nie jest jeszcze niestety zbyt częste. Ale prawidłowo przeprowadzone wybaczenie otwiera drogę do naprawy relacji.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #8 : Lutego 08, 2009, 00:34:20 »

20. Ukryte programy sprawcze.
 
Niektórzy ludzie mają ograniczoną możliwość świadomego osiągania pozytywnych celów. Można to zjawisko rozpoznać po następujących objawach:
•   kiedy jest im trudno, chcą pozytywnych rozwiązań a kiedy im się poprawi sytuacja to przestają chcieć
•   nie chcą by im pomagać w wyjściu z przeżywanych trudności, odtrącają pomoc lub sabotują jej skuteczność
•   nie szukają na serio rozwiązań
•   wydaje się jakby sami szukali kłopotów i „jakoś” je znajdują.

Nie jest łatwo pomóc takim ludziom. Są w nich dwa nurty sprawcze. Oficjalny i powierzchowny nurt, z którym przychodzą po pomoc. W ramach tego nurtu chcą zmiany swojego życia na lepsze, chcą pozytywnych osiągnięć. Jednak, kiedy zbliżają się do prawdziwych rozwiązań swoich trudności tracą rozpęd i konsekwencję. Ujawnia się drugi, ukryty nurt. Dopóki klient nie nawiąże kontaktu z tymi zjawiskami i ich nie zrozumie, to jego szanse na pozytywne rozwiązania są małe lub prawie żadne.

Droga wyjścia polega na tym, że można mu pomóc w zaakceptowaniu głęboko ukrytej, podświadomej potrzeby trudnych doświadczeń. Kiedy zrozumie DLACZEGO tak się dzieje, to otwiera się przed nim droga wyjścia.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #9 : Marca 11, 2009, 13:52:08 »

21. Dawanie i branie

To są dwa równoważące się kierunki przepływu energii. Od nas do innych i od innych do nas. Niedawno pracowałem z klientem, który był zdecydowanie nastawiony na dawanie. kiedy trzeba było komuś pomóc był natychmiast gotowy, kompetentny (w swojej dziedzinie), skuteczny. Kiedy trzeba było wycenić własną pracę, o coś poprosić czy zarządać, to klient przestawał być skuteczny. Taki brak równowagi niszczył jego sytuację materialną, towarzyską a nawet zdrowotną.

W tej konkretnej sytuacji kluczem do rozwiązania jest spójna decyzja klienta jak chce mieć? przy odpowiednio dobrych kompetencjach coacha reszta nie jest aż taka trudna do zrobienia.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #10 : Maja 23, 2009, 09:17:26 »

22. Prawdziwe znaczenie trudności

Większość klientów przychodzi na coaching, kiedy napotykają trudności, z którymi nie umieją sobie poradzić w ogóle, lub radzą sobie z nimi niewystarczająco dobrze.

Najczęściej są w tych trudnościach zagubieni na tyle, że utrudnia im to rozwiązanie problemu.
Niezwykle rzadko zdarzają się klienci, którzy mają tak dobre:
  - rozeznanie własnej sytuacji problemowej
  - znajomość rzeczywistych przyczyn pojawienia się trudności
  - znajomość konsekwencji nierozwiązania problemu
  - rozpoznanie możliwych efektów pojawiających się po prawidłowym rozwiązaniu
  - rozpoznanie optymalnych sposobów poradzenia sonie z problemem.

Oznacza to,że mają ograniczone szanse na to by samodzielnie rozwiązać problem sprawnie i do końca. Mogą oczywiście rozwiązywać go częściowi, eksperymentować na nim i uczyć się kim są i jak sa uwarunkowani.To jest wartościowa lekcja. Jednak dzieje się ona kosztem czasu i jakości ich życia.

Prawdziwe znaczenie problemów polega na tym, że kierują nas one w te obszary naszego życia, które wymagają zmian. W każdym problemie jest ukryta recepta na zmianę, która powoduje, że:
  -  problem trwale odchodzi
  - a nasze życie zmienia się na lepsze.

Problemy są nierozpakowanymi prezentami od losu.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #11 : Czerwca 17, 2009, 18:39:16 »

23. Drugie dno w rozwiązywaniu problemów

Bywa tak, że rozwiązywana sprawa ma drugie dno. To znaczy, że po rozwiązaniu ograniczeń będących w zasięgu widzenia pojawiają się nowe perspektywy. i te, które są pod spodem są najczęściej  ważniejsze.

Tak też było w przypadku pracy z klientem. Po pewnym okresie skutecznej i dającej efekty pracy pojawiło się wzmiankowane tu "drugie dno". Okazało się, że klient zyskał dostęp do takich czynników poprawy własnej sytuacji, o których nie miał nawet pojęcia. To była nagroda za konsekwentną pracę Smiley)))
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #12 : Lipca 10, 2009, 19:53:16 »

24. Dlaczego mnie to spotyka?

Klient cztery razy zetknął się z trudną sytuacją. Wszystkie następowały w odstępie kilku dni i dotyczyły jego pracy zawodowej. Było to nietypowe skumulowanie trudności. Dawniej takie sytuacje zdarzały się jednak stosunkowo rzadko i nigdy w seriach. To klienta zastanowiło.

Pytanie: Ile zdarzeń musi nastąpić byś zabrał się do zmiany programu, który je wywołuje?

Omawiany tu klient potrzebował aż 4!!!.
Kategoria A. - geniusze wyprzedzają potencjalne problemy i w ten sposób nie dopuszają do nich
Kategoria B. - dokonują zmian po wystąpieniu problemu, nie czekają aż się powtórzy
Kategoria C. - potrzebują serii problemów o tym samym wzorze aby dostrzec regułę i zabrać się do zmiany
Kategoria D. - walczą do końca opierając się zmianie lub zwalając winę za trudności, których doświadczają na otoczenie.

Kiedy już dostrzeżesz potrzebę zmiany, to otwartą kwestią jest w jaki sposób tej zmiany dokonasz. Ale o tym już w innym wpisie. 
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #13 : Lipca 12, 2009, 16:11:11 »

26. Reakcja na problem ....

Problem to szansa na lepsze życie. Oczywiście wtedy, kiedy zamienimy go na wartościowe rozwiązanie. Dlatego jednym z podstawowych kroków jest docenienie pojawiających się problemów (i tak już są). Warto się nawet ucieszyć gdyż jest to kolejna podpowiedź, którą daje nam życie. Bardzo trafnie ujął to Seneka:

"Chętnych los prowadzi, niechętnych wlecze."

Niestety większość reakcji ludzi, przynajmniej tych, które obserwuję polega na:
- prób ignorowania problemu
- niezadowoleniu z pojawienia się problemu
- przerzucaniu odpowiedzialności za własny problem na innych
- powierzchownym (objawowym) rozwiązywaniu problemu.

Stosunkowo najrzadziej obserwuje zachowanie typu:
"O! Skoro pojawił się problem to znaczy, że mogę mieć w tym obszarze dużo lepsze rozwiązania kiedy tylko skorzystam z problemu jako szansy rozwojowej Smiley))"
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #14 : Lipca 15, 2009, 22:34:00 »

27. Gniew.....

Odkryliśmy u klienta niewyrażone pokłady gniewu. Takie nagromadzone uczucia niszczą człowieka od środka. Kiedy się je uwolni - uwaga lepiej to zrobić umiejętnie - pojawia się duża ulga i dostęp do nowych możliwości. W przypadku omawianego tu klienta będzie to dużo spokoju, wygody i radości.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #15 : Lipca 16, 2009, 14:08:35 »

28. Rozpoznawanie wzorów: myśl - uczucie - zachowanie - zdarzenia .....

Ogromnie przydatną umiejętnością umożliwiającą poprawę jakości biznesu i życia jest rozpoznawanie wzorów:
a. myślenia
b. czucia
c. własnych zachowań
d. zdarzeń.

Część naszych wzorów jest:
- użyteczna
- część przestarzała
- a część szkodliwa.

Rozpoznawanie szkodliwych wzorów pozwala na bodajże najszybszą poprawę jakości życia. Wzory te zabierają nam energię i blokują powodzenie. Dlatego warto sie ucieszyć kiedy taki wzór wytropimy. Radość z odkrytej dysfunkcji w stylu "O, nareszcie zrozumiałem dlaczego ..." pozwala na szybsze przekształcenie tego wzoru zachowań w taki, który będzie nam dobrze służył.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #16 : Lipca 16, 2009, 20:42:38 »

29. Cudze programy przeszkadzają w spełnieniu .....

Klient, kiedy zajmował się częścią swoich spraw wykazywał obniżone zaangażowanie. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że podejmował te działania z rozsądku. W tych działaniach nie było silnego zaangażowania i radości. W miarę angażowania się w wykonanie tych działań zmniejszał się także aktywności klienta a szczęście zaczynało go coraz częściej opuszczać. Taki wzór powtarzał się co jakiś czas i czynił sporo strat.

Odkryliśmy, że klient tylko w pewnym stopniu realizował własny kierunek.
w 80% realizował własną misję
w 70% realizował samego siebie (poziom tożsamości)
w 70% realizował własne wartości.
Kiedy mamy pomieszanego samego siebie z wzorami przejętymi od innych (np. rodziców) to nasza motywacja z radości i zadowolenia przekształca się w powinność.

Cudze wzory są jak sztuczne zęby. kiedy nie mamy własnych pomagają sobie radzić. Jednak nierozsądnie jest usuwać własne zęby po to by gryźć cudzymi. Tak samo jest z własnym kierunkiem życiowym, tożsamością i wartościami.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #17 : Lipca 22, 2009, 15:40:54 »

30. Możliwość i motywacja do działania ...

Przy wybieraniu strategii działania dla klienta warto zwrócić uwagę na to, w jakim stopniu może on podjąć działania poprawiające jego własną sytuację. Nie jest tak, że klient ma pełny wybór strategii. Praktycznie zawsze ma ten wybór ograniczony przez swoje indywidualne uwarunkowania.

Drugim czynnikiem jest gotowość klienta do podjęcia korzystnych działań. I tu znowu część klientów nie ma gotowości podjęcia działań, które teoretyczne mogą podjąć.

Tak więc, upraszczając,  many sytuacje:
-  brak możliwości i słaba motywacja
-  brak możliwości i wysoka motywacja
-  duże możliwości i słaba motywacja
-  duże możliwość i silna motywacja.

"Mierz siły na zamiary" to postawa zaczynająca od tego co klient naprawdę chce. W to co jest możliwe może mu pomóc coach.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #18 : Września 14, 2009, 22:43:36 »

31. Życie cudzą misją.......
Klient przez dłuższy czas miał poważne problemy z osiągnięciami. Jednocześnie z ogromnym uporem realizował określone osiągnięcia i regularnie przegrywał. Po dłuższych poszukiwaniach przyczyn takiej sytuacji znaleźliśmy powód. Klient żył cudzą misją. To bardzo silna ograniczająca konstrukcja. Ludzie, którzy ją mają realizują cudze plany i przez to nie mają szansy na prawdziwe zaspokojenie. Nie można bezkarnie żyć cudzym życiem. Taką konstrukcję trzeba rozpoznać i usunąć. Wtedy klient zaczyna patrzyć na świat swoimi oczyma i ma szanse na swoje własne życie.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Jacek z Wrocławia
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 7



« Odpowiedz #19 : Września 29, 2009, 12:53:51 »

32. Właściciel jako ograniczenie dla firmy....
Klient, który jest od 15 lat włacielem firmy odkrył, że stał się ograniczeniem ograniczeniem dla własnej firmy. Z biegiem czasu, jego kiedyś dynamiczne podejście do własnej firmy i jej rozwoju usztywniło się. Od jakiegoś czasu jest to dla niego oczywiste. Rozpoczęliśmy pracę nad zmianą tej sytuacji.
Zapisane
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #20 : Marca 17, 2011, 13:55:33 »

33. Wszystkie objawy mają pozytywną intencję

Niedawno pracowałem z klientem, który skarżył się na silne bóle barków. Objaw ten był niemiły, uporczywy i nie chciał ustąpić mimo wielu różnorodnych zabiegów mojego klienta.

I co się okazało (w wyniku pewnej pracy odkrywczej oczywiście). U podłoża owych bólów było istniejące w jego rodzinie przekonanie odnośnie pracy. Istniało u jego ojca i dziadka od strony ojca.

Dalej nie sprawdzałem, gdyż prace tego typu mają służyć rozwiązaniom a nie zaspokajaniu ciekawości. I to niczyjej. Elegancja interwencji polega zaś na posługiwaniu się możliwie minimalną ilością środków w celu uzyskania upragnionego przez klienta rozwiązania.

Odnalezione przekonanie brzmiało:
"Praca ma dawać zyski. Zabawa radość"

Przekonanie to funkcjonowało w życiu mojego klienta. Było nieuświadomionym dziedzictwem płynącym w męskiej linii ojca. Ponieważ było nieuświadomione, to działało sobie poza kontrolą i refleksją mojego klienta. Dawało rezultaty o średniej jakości. Oznaczało częstą pracę bez odpowiedniej przyjemności. Po prostu dla zysku. Przekonania są silnymi programami sterującymi w naszym życiu. Zwłaszcza te, które są nieuświadomione.

Mój klient pracuje dużo i ma dobre rezultaty. Jest w dużym stopniu ze swojej pracy zadowolony. Jednak nie jest zadowolony w pełni! Dlatego szuka sposobów na to, by w jego pracy zawodowej działo się dużo lepiej.

Objaw, od którego zaczęły się nasze poszukiwania miał bardzo pozytywne znaczenie. Komunikował o pewnym niedopracowaniu. Był uporczywym sygnałem pt: "Może być lepiej w twoim życiu, kiedy odszukasz i zmienisz to co zmienić można i co zmienić warto."

Z mojego doświadczenia wynika, że:
-  za każdym sygnałem jest pozytywna intencja
-  ignorowanie takich sygnałów stwarza problemy
-  skorzystanie z nich daje wartościowe rozwiązania.
 
Zadanie domowe dla klienta polega na znalezieniu przekonania, które w 100% służyłoby jego życiu. Kiedy już na poziomie naszego myślenia godzimy się na kompromisy, to nie możemy liczyć, że życie będzie nam przynosiło w pełni atrakcyjne rozwiązania.

Kiedy je znajdzie, to sprawdzimy jego jakość oraz krótko i długofalowe działania. Można by klientowi takie przekonanie podpowiedzieć, jednak to już nie byłby coaching lecz consulting. A poza tym, kiedy on je samodzielnie znajdzie, to przekonanie będzie w pełni jego. A kiedy dostanie, to nie koniecznie...
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #21 : Lipca 15, 2011, 07:15:59 »

34. To jak rozumiemy własne życie określa nasze możliwości

Ludzie komentują sobie i innym to co się dzieje w ich życiu. To jak to komentują silnie wpływa na to, co dalej mogą z tymi wydarzeniami robić.

Większość takich komentarzy jest mało uświadomiona. Ot po prostu coś sobie pomyśliliśmy, coś komuś powiedzieliśmy. Dlatego moim klientom zalecam zapiski. Zapisując swoje widzenie i ocenę tego co robili w czasie dnia i sposobu w jaki dążyli tego dnia do celu zyskują świadomość jak patrzą na własne życie i jak je interpretują. Kiedy, po jakimś czasie, czytają własne zapiski, zaczynają dużo lepiej rozumieć siebie. A to otwiera przed nimi nowe możliwości. Kiedy czytają zapiski innych uczą się z reguły szybciej, gdyż cudze sposoby myślenia są dla nas tak bardzo oczywiste jak nasze własne.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #22 : Lutego 05, 2012, 23:58:44 »

35. Tracenie złudzeń

Klient: "Tracę złudzenia, to jest wspaniałe. Niesamowite przeżycie, jakby nowe życie. Jakby początek nowego życia, bo czuję, że trochę ze mnie jeszcze musi odpaść obciążeń, chociaż nie wiem teraz, jakich."

Klient opisuje niezwykle wartościowy proces. Jest on jak złuszczanie się starego naskórka. Odsłania to co jest w nas prawdziwe i to co żyje. Złudzenia są jak brud na szybach samochodu. Są groźne.

Bywa jednak, że klient dosyć długo je broni gdyż dają mu złudną ochronę (kosztem dużych strat). Kiedy człowiek autentycznie rośnie w siłę i możliwości, to złudzenia zaczynają same odpadać, gdyż już nie są dłużej potrzebne. W prawidłowym procesie rozwoju inwestujemy w kluczowe czynniki i dzięki temu reszta dzieje się sama lub prawie sama.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #23 : Lutego 08, 2012, 20:42:41 »

Panie Tomaszu! Komentarz jest prosty. Zajmujemy się tutaj tylko bezpośrednim doświadczeniem tych osób, które uczestniczą w regularnym treningu. Moje komentarze mają zaś służyć innym w tym, by mogli sobie coś wziąć do swojej praktyki rozwoju osobistego. Jeśli tego oczywiście potrzebują. Antony de Mello nie jest moim klientem, więc nie komentuję jego uwag.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #24 : Lutego 13, 2012, 09:05:57 »

35. Sukces

Klient: "Od jakiegoś czasu chodzi za mną SUKCES. Chciałam wcześniej włączyć go do Wartości, ale coś mnie powstrzymywało, coś, czego nie rozumiałam. Dziś dotarło do mnie, jaki ambiwalentny jest mój stosunek do Sukcesu. Nie doceniam swoich sukcesów. Często lekceważę sukcesy innych i wypatruję w nich jakieś niejasne gry. Dotarło do mnie dziś rano, że Sukces, jak wszystko, ma różne oblicza, a mój ambiwalentny, niechętny stosunek do Sukcesu doprowadzi do tego, że on w moim życiu nie istnieje w sposób świadomy swojej wartości, że nie zaistnieje więc w przyszłości, chociaż tego przecież chcę. Sprawa SUKCESU pokazuje mi co mam pochowane w różnych zakamarkach i jak mnie to ogranicza. 2) kiedy zaczęłam rano ćwiczyć SUKCES, energia poszybowała do góry i wyzwoliło się dużo nowej radości."

Nasz stosunek do osiągnięcia w dużym stopniu określa szanse na jego realizację i cenę, którą za tę realizację zapłacimy. Ci, którzy brali udział w moich zajęciach wiedzą co to jest AFLO. Duże osiągnięcia są możliwe przy prawidłowym nastawieniu. Zarówno tym fasadowym jak i tym głębokim, który często jest na początku drogi ukryty przed naszą świadomością. Kiedy działamy po to, aby uzdrowić nasze życie i uczynić go wspaniałym a następnie aby skutecznie dbać o szeroki kontekst w którym żyjemy, to te drobne i duże niespójności w nastawieniu do sukcesu wychodzą na światło dzienne i uczą nas bezcennej wiedzy o nas samych, naszych uwarunkowaniach i o tym co mamy jeszcze zrobić.

Jednym z gwarantów sukcesu na drodze własnego sukcesu jest UCZCIWOŚĆ. Dzięki temu nic nie jest pominięte i "nie zamiatamy niczego pod dywan".
Drugim filarem sukcesu jest REGULARNA i możliwie częsta działalność ku temu na czym nam naprawdę zależy. W naszym treningu ta zasada jest odwzorowana w codziennych wpisach.
Trzeci gwarant sukcesu to FRAJDA, którą sobie dajemy poprzez sposób rozwoju. Rozwój powinien być tak prowadzony aby ćwiczenia były jak najbardziej przyjemne i nagradzały nas już przez sam sposób w jaki je wykonujemy. Taki sposób wykonywania ćwiczeń i taki sposób dbania o własny rozwój uruchamia ogromną siłę, która jest w stanie przemienić nasze życie.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #25 : Lutego 13, 2012, 23:23:25 »

36. Kim Jestem?

Klient: Myśli = ze sie gubie i nie wiem kim jestem"

Absolutne gratulacje za tą uwagę. Znakomita większość ludzi nie wie kim jest. Tyko że nie wie także o tym, że tego nie wie. Wtedy to im nie przeszkadza i przez jakiś czas żyją w miarę wygodnie. Aż dojdą do tego punktu, który opisałaś. Odkrywają, że nie wiedzą kim są. Albo ostrożniej, że nie są pewni kim są. Oznacza to, że doszli do dwu najbardziej istotnych, egzystencjalnych zagadek, które ma do rozwiązania każdy człowiek:
1. kim jest/JEST? => tożsamość
2. po co żyje? => misja

I wtedy:
1. część z nich (większa) ucieka od tego odkrycia. Jednak uciec mogą tylko na jakiś czas, gdyż od tego pytania już się uciec nie da. Można jednak tracić czas uciekając.
2. mniejsza część (elita rozwojowa) zaczyna szukać tego:
2.a. KIM są naprawdę
2.b. jak silne i jak zbudowane jest ich poczucie odrębności = EGO
2.c. jakie istotne role życiowe pełnią i na jakim poziomie skuteczności..

Takim poszukiwaniom towarzyszy poczucie niepewności. Jednak jest ono niezwykle cenne, a kiedy nauczymy się nim cieszyć zaczyna bardzo dobrze nam służyć.
Z tym poczuciem niepewności nie warto walczyć gdyż:
1. dopóki jest, to wiemy że nie wiemy kim (lub czym) tak naprawdę jesteśmy i dzięki temu możemy poszukiwać
2. kiedy osobiście odkryjemy kim jesteśmy, to poczucie niepewności automatycznie zniknie a w jego miejsce pojawi się ogromny spokój i wiele innych bardzo atrakcyjnych stanów.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #26 : Lutego 16, 2012, 00:28:21 »

37. Kryzys w treningu.

Klient: "jest tragicznie. W ogóle nie mam motywacji, żeby coś tu pisać, a właściwie uzupełniać rubryczki. Jestem zdruzgotwana. Po roku starania i sytematyczności dochodzę do kompletnego wyczerpania sensu.
Tak jakby pisanie w tej formule w ogóle straciło sens."


Poziom energii =65  potrzeba ci 140
Efektywność wykorzystania dnia = 85
Jakość wpisu = 120

1. Możesz rzucić wpisy. Tak robi większość osób gdy napotka barierę.
2. Możesz robić wpisy dotąd, aż zrozumiesz o co tu naprawdę chodzi. A jak już będziesz pewna, że naprawdę rozumiesz istotę problemu, to warto podjąć mądrą decyzję i wziąć za nią pełną odpowiedzialność.
3. Możesz stosować jakieś rozwiązania połowicznie konsekwentne.

Metoda, którą tu stosujemy bezlitośnie tropi i tępi powierzchowne wpisy. Im bardziej są powierzchowne i częste tym bardziej nużą i drażnią. I właśnie o to chodzi. Kiedy wpisy są opisem tego co w tobie żywe i autentyczne, to nie nudzą a wciągają i angażują.
We wpisach chodzi o to by napisać sobie to, co zrozumiałaś z danego dnia:
- o sobie
- o tym, co warto sobie sprezentować = cele
- czym warto żyć najbardziej = wartości
- co warto dalej pielęgnować
- co warto zmienić.

A nade wszystko jest to droga przejścia od tego co mamy, do tego co chcemy mieć. I tak np. "W ogóle nie mam motywacji" jest opisem stanu, który masz. Po to ćwiczymy szybkie zasilenia i wartości by móc go zmienić jeśli nie pozwala na tworzenie takiego życia jakiego chcemy. Ćwiczymy tak jak się ćwiczy mięśnie. Bo kiedy jest trudno, to one pozwalają sobie poradzić. I ćwiczymy wolę, by w każdej sytuacji wybierać to dla nas najlepsze. Niezależnie od tego czy to jest łatwe czy trudne.

Ocena sposobu w jaki ćwiczysz:
1. Atrakcyjność treningu = 70% -
2. Częstość ćwiczenia = 55% -
3. Intensywność ćwiczeń = 70% -
4. Precyzja ćwiczeń = 85% -

Taki trening jest za słaby by pokonywać duże przeszkody.

Dla mnie jest bardzo ważne by zostawiać klientowi pełną swobodę wyboru, gdyż w ten sposób uczysz się najwięcej o sobie i rośniesz w siłę. Nawet a może zwłaszcza gdy jest to trudne.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
olga
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 113



« Odpowiedz #27 : Lutego 16, 2012, 20:55:07 »

Poruszyl mnie watek Jagny i Twoj komentarz. Trzymam kciuki, zeby wyszla z tego silniejsza:))

Pozdrawiam,

Olga
Zapisane
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #28 : Lutego 17, 2012, 00:12:45 »

38. Korzystanie z potencjału życia

Klient: "Nawet jak robię fajne rzeczy to zapominam się nimi ucieszyć"

To jest doskonały komentarz do tego ile okazji przepuszczamy bo nie nauczyliśmy się korzystać z życia w pełni, chwila po chwili. Dobra wiadomość polega na tym,że można to zmienić.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #29 : Lutego 18, 2012, 02:38:57 »

39. Wychodzenie z dołka

Klient: "skupienie na ćwiczeniu, odpuszczenie wszystkiego na rzecz pozostania w łóżku. Niezmieniające się otoczenie wymusiło na mnie niezłe wyciskanie "pozytywów i radości" z tego co jest w zasięgu wzroku. dobry trening.
Znaczna poprawa samopoczucia. W zasadzie choroba już minęła.  Bardzo zaskoczył mnie wpis Kazika nt. mojego wczorajszego wpisu. Miałam głęboką obawę, że zawaliłam sprawę tak kiepskim wpisem.
"


Sztuką jest w każdej sytuacji budować kapitał energetyczny do poziomu, który pozwala na decydowanie o kształcie własnego życia. Ludziom słabym pozostają najwyżej marzenia. Ludzie silni budują swoje życie. Jeśli do siły dołożymy mądrość i miłość to mamy już receptę na niezły sukces.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #30 : Lutego 18, 2012, 10:46:07 »

40. Problem i słaba forma

Klient: "emocje, uczucia: chwile bezradności; czuję, że energia mi spada, ćwiczę a ona się nie podnosi,>co się dzieje i co trzeba zmienić..? Więcej oliwy do ognia!"

"Więcej oliwy do ognia" bardzo trafna uwaga. Kiedy żyjemy, różne sprawy pojawiają się i każda z nich potrzebuje określonej porcji energii żeby można ją było załatwić pomyślnie. To jest tak jak z wydatkami. Pojawia się wydatek i potrzebujemy wtedy pieniędzy.

Sztuka polega na tym by:
1. zauważyć sprawy, które się pojawiają np.: "bezradność"
2. potraktować daną sprawę jak gościa, który czegoś potrzebuje
3. potraktować go życzliwie
4. mając w polu uwagi problem, który się pojawił zająć się generowaniem pola energii, które będzie radykalnie większe od energetycznych potrzeb problemu
5. Energia problemu << energii, którą dysponujemy
6. będąc w dobrej lub bardzo dobrej formie zająć się problemem dając mu energię swoich wartości (dożywianie problemu)
7. dać problemowi przestrzeń i czas.

Kiedy jesteśmy w naprawdę dobrej formie, to problemy przestają być groźne czy trudne. Są to po prostu sprawy, które należy rozwiązać. A przy naprawdę wysokim poziomie energii problemy mogą nawet cieszyć, gdyż można sobie wtedy porozwiązywać zagadki życiowe (z własnego życia).

Kluczem jest energia. Na tym się oczywiście nie kończy, ale jest to podstawa.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #31 : Lutego 20, 2012, 22:59:35 »

41. Sens Życia

[i]Klient: "Podczas porannych ćwiczeń, pojawiło się we mnie nagle pytanie, myśl niedokończona i nie całkiem zrozumiana, ale która uchyliła przede mną drzwi do nieznanego obszaru. Pytałam siebie: ale jaką ty właściwie masz motywację? Po co to wszystko robisz? Przecież to, co teraz robisz to nie jest całe życie, sprawy zawodowe to nie jest całe życie, a właściwie co naprawdę tobą kieruje? A właściwie czy widzisz szerszy kontekst swojego życia, i życia w ogóle? Gdzie i jak umieścisz te fragmenty życia i plany zawodowe, które teraz szykujesz? Gdzie jest twój największy obszar życia, twoja podstawa, czym kierujesz się w życiu? Te pytania sa dla mnie zaskoczeniem, gdyż sądziłam, że nie ma obszaru, którego bym jakoś nie dotknęła. Ale się myliłam. Nie znam odpowiedzi na pytanie, co naprawdę mną kieruje, co jest dla mnie najważniejsze i najświętsze i z czego wynikają wszystkie moje działania. W wyobraźni pokazała mi się bezkresna przestrzeń, łąka i niebieskie niebo - nieznane. Poczułam, że jest to obszar całkowitej autonomii,  mocy i spokoju."
[/i]

Te pytania pochodzą z bardzo wysokiego poziomu. Nazywam go Sensem Życia. A to, że pojawiły się same świadczy o twoim wejściu na inny poziom dojrzałości. Ponieważ dobrze zasilasz swoje życie, to ono spokojnie i harmonijnie dojrzewa. Jak mówił pewien koreańczyk :"Przychodzi wiosna, trawa rośnie sama". To jest najbardziej prawidłowa forma rozwoju. Dobrze dbamy o nasze życie a ono w odpowiednim czasie podsuwa nam nowe zadania. Życie to najlepszy nauczyciel.

Ponieważ energię masz na poziomie Power-u, to takie pytania nie przytłaczają i raczej stanowią wyzwanie rozwojowe. Mogą dobrze w tobie dojrzewać. W odpowiednim czasie wydadzą zdrowe owoce. "Przychodzi wiosna, trawa rośnie sama"
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #32 : Lutego 21, 2012, 21:56:58 »

42. Szybkie uzupełnianie energii

Klient: "Formę dnia oceniam na 80-85%.
Oprócz porannego rozruchu trzy razy "doładowywałem" się energetycznie w trakcie dnia pracy - w tym przed ważnym spotkaniem z zewnętrznym partnerem i rozmową z osoba X. Pomogło!"


Kiedy robimy biznes, to warto mieć odpowiednio wysoką płynność finansową. Kiedy żyjemy, pracujemy i robimy biznes, to warto mieć nadwyżkę energii nad potrzebami zadania. Kiedy jednak tak nie jest nasi klienci podnoszą swoją formę. Uczymy ich technik "szybkiego zasilania się", które pozwalają im regulować swoją formę. Kiedy tylko tego potrzebują, to mogą szybko poprawić swoje samopoczucie do poziomu umożliwiającego im skuteczność.

Uczymy ich tego, że osobista forma powinna być odpowiednio wysoka i że mogą mieć na nią realny wpływ.

Klient: "Dziękuję. Właśnie dlatego na samym początku chcę wypracować jak najlepszą technikę ładowania się. Znaleść najwygodniejsze dla mnie sposoby wykonywania tych cwiczeń. Poczuć pewną rozkosz i przekonać się o skuteczności. W sumie jest to fajne, że teraz, na początku odczuwam tę dynamikę.
Podoba mi się możliwośc doladowywania od środka. Kiedyś moja praca wymagała dużego "dawania siebie" .  Bardzo odczuwałam koniecznosc doladowywania, czego szukałam tylko na zewnątrz (skądś, przez coś, od kogoś). Jeśli nie znalazłam powodowało to frustracje i całkowite lecenie w dół. Dzisiaj myślę, ze w tamtym momencie brakowało mi tej wlasnie umiejetności - ładowania się od środka."
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #33 : Lutego 23, 2012, 23:58:48 »

43. Od ciężkiej pracy do swobody i lekkości

Klient: "Bardzo mi wzrosło nasycenie życia wartościami mimo, że specjalnie nic z tym mnie robię. Wiążę to z regularnym wzrostem energii i moją gotowością na życie o pełnej jakości. Kazik często powtarza, że przy energii na poziomie poweru coraz więcej spraw dzieje się jakby samo. Bardzo mnie to cieszy. Mam już dosyć ciężkiej intensywnej pracy. Czas na lekkość i duże osiągnięcia, które przychodzą łatwo i naturalnie."

Rzeczywiście, kiedy nasza witalność osiąga poziom Poweru, to coraz więcej spraw zaczyna "płynąć" zamiast się "czołgać" w trudzie i znoju. Ten, bardzo już u ciebie wysoki poziom energii powinien się teraz rozgościć we wszystkich obszarach i zakamarkach twojego życia. Daj sobie na tyla czasu, ile będzie potrzeba.
W miarę jak tam będzie docierał dobrobyt energetyczny będzie się dokonywała przemiana. Trzeba tylko pozwolić. Nie trzeba nawet specjalnie nic robić. Twoja jasność odnośnie misji, tożsamości, wartości i celów nadaje tej przemianie właściwy kierunek.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #34 : Lutego 26, 2012, 23:15:26 »

44. Trening wartości

Klient:
W porannych ćwiczeniach pojawiły mi się moje Wartości jako moje własne doświadczenia z przeszłości i teraźniejszości (i przyszłości). Potem kilka razy porządnie ćwiczyłam, pojawiało się w tym dużo mocy. Dziś nastąpiło jakieś połączenie mocne ze mną samą, bardzo się tym wypełniłam. Już rano skoczyła mi energia, była bardzo radosna, świeża i silna. Miałam odczucie, że scaliło się coś w całość, że to jest bardzo moje i że mnie to bardzo cieszy. To nie jest z poziomu głowy i opisanie tego uczucia wypełnienia trochę się wymyka słowom. Nie mam poczucia oddzielenia od Siebie, czyżbym była Sobą? Tak się czuję. Czuję się niesamowicie silna i wszystko, w co dziś się angażowałam, robiłam z poczuciem mocy, sprawczości, zadowolenia, bez zmęczenia. Była w tym też koncentracja, skupienie, nie rozpraszanie się. Byłam jednym z tym, co robiłam, bo byłam jednym ze Sobą. W ćwiczeniach z biznesem, oprócz dalszego pożegnania z tym co ogranicza mocno zaistniało też to moje zjednoczenie z Wartościami jako mną, a mną jako Wartościami.

8. UWAGI: sama się dziwę, że nie dotarłam wcześniej do Wartości we mnie, a nie Wartości w moich potrzebach. Bardzo mi się w środku wygładziło, uporządkowało i rozjaśniło. Jest to dla mnie źródłem mojej własnej mocy. Ale dlaczego tak, dlaczego teraz, to jest dla mnie zagadką - no bo w takim razie, co było wcześniej? Trochę to jest tak, jakbym chciała w sklepie wybrać nową sukienkę nie widząc, że dużo fajniejszą mam już właśnie teraz na sobie. A może niepotrzebnie chcę to jakoś badać i nazywać?


Zamiast badać sukienki, lepiej w nich chodzić. Jeśli będzie ci naprawdę potrzebne, to ,zrozumienie jakoś cię dogoni. Z pełnego doświadczenia przychodzi zrozumienie samo i w odpowiednim momencie. Kiedy za dużo myślimy, to spłycamy doświadczenie życia i wyjaławiamy zrozumienie, które idzie w stronę intelektualizmu. Widziałaś kiedyś szczęśliwego intelektualistę?
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #35 : Lutego 27, 2012, 23:51:20 »

45. Trening poranny

"Komentarz: trening poranny stał  się źródłem inspiracji. Niełatwo było odnaleźć 40 fajnych spraw na bieżący dzień. Musiałem sięgnąć po dalszą przyszłość. Udało się. Może to kwestia rutyny i nawyku patrzenia na dzień przez "problem do załatwienia", a nie poprzez fajne rzeczy. 

Jedynie 3-4 zadania w ciągu dnia udało mi się rozpocząć w świadomie podwyższonej, wysokiej formie. Brakowało świadomości rozpoczynania. W trakcie rozmowy z dealerem samochodów udało mi się jednak przywołać pozytywny stan, dzięki czemu, kiedy doszło do negocjacji, nie miałem problemu z asertywnością, odmówiłem miłemu znajomemu czegoś, co miałoby dla mnie ujemne skutki i nie czułem się z tego powodu źle. Co więcej, otwarte, pewne postawienie sprawy spotkało się z dobrą, otwartą odpowiedzią. Przez dużą część dnia jednak myślami dryfowałem. Nie przybliżyło mnie to ani do odnalezienia celów, ani do podążania w ich kierunku. Do zmiany jest uwaga i właściwe nastawienie przy "rozpoczynaniu" czynności."


Warto jest rozpoczynać dzień od możliwie wysokiej formy a każdą nową czynność poprzedzić poprawą świadomości i poprawą formy. Rutynowy sposób życia odbiera nam bardzo dużo jego jakości.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #36 : Lutego 29, 2012, 22:49:28 »

46. Docenianie własnego życia

"W porannych ćwiczeniach wymieniłam to coś co chcialabym otrzymać i zdarzyło się. Czary!:) . Myślę, ze ćwiczenia pomagają nam zauważać to co miłe w ciągu dnia i skupiać na tym uwagę. Pewnie wcześniej byłoby mi miło, ale nie poświęciłabym temu tyle uwagi  co pozwala czerpać siłę."

Rzeczywiście zauważanie i docenianie tego, co zasila nasze życie wzmacnia te zasilenia. Uczy też doceniania tego, co życie nam niesie. Prawidłowa sekwencja budowy jakości życia polega na tym aby:
1. najpierw docenić to co się już ma
2. następnie oczyścić życie z tego co już spełniło swoją rolę i jest dłużej niepotrzebne
3. budować nową jakość życia wszędzie tam, gdzie nam na tym zależy.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #37 : Marca 01, 2012, 22:05:03 »

47. Strach

"Uwagi: oczekuję co to będzie dobrego, ale strach wciąż powraca;"

To dobrze, Potrzebujesz oczyścić tkwiące w tobie pokłady strachu. On nie tyle powraca bo to nie jest ten sam strach tylko kolejna jego porcja. To warto rozumieć gdyż:
1. jeśli strach powraca to jest ciągle taki sam i to się nigdy nie skończy
2. kiedy przepływa przez twoją świadomość kolejna jego porcja a ty ja oczyszczasz (uwaga, życzliwość, energia), to w końcu kiedyś dojdziesz do jego korzeni. A kiedy oczyścisz korzenie strach na dobre opuści twoje życie. Na razie jest jednak sporo pracy. Bardzo dużo ludzi ma głębokie pokłady strachu ulokowane w swoje psychice. ten strach bardzo silnie blokuje im możliwość pełnego życia. I tylko niektórzy decydują się oczyścić jego pokłady. Całą resztę strach straszy a oni z nim walczą lub od niego uciekają. I poprzez takie działania powiększają swoje pokłady strachu.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #38 : Marca 03, 2012, 10:38:05 »

48. Power

Klient: "1. ENERGIA:
Poczułam wyraźny mocny wzrost, właściwie od obudzenia, po prostu wypełniła mnie bez starań. Utrzymywała się równo w ciągu całego dnia, bez spadków. Pierwszy raz taka stabilna wysoka energia bez wysiłku i opadania. Z przyjemnością i bardzo lekko ćwiczyłam w ciągu dnia, bez wysiłku, jakoś wszystko się harmonijnie łączyło.
DZIAŁANIA - wszystkie działania wynikały z mojej energii, były lekkie i swobodne, bez wysiłku."


Kiedy nasza energia wejdzie na poziom nazwany umownie przeze mnie POWER i tam się rozgości, to zaczynamy doświadczać bardzo dużej łatwości. Coraz więcej spraw, które dawniej sprawiały trudności stają się łatwe. A te, które dawniej były niemożliwe stają się osiągalne. Na tym poziomie ludzie weryfikują własne cele i zamierzenia, gdyż stopniowo stają się pewni, że wszystko, co jest im naprawdę potrzebne jest w ich zasięgu.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #39 : Marca 03, 2012, 11:15:44 »

49. Spadek formy

Klient: "Inne uwagi: Początek dnia fatalny. Pogoda i ciśnienie? Czułam  zupełne osłabienie, poczucie braku jakiejkolwiek energii. Myślałam co wpisze wieczorem w rubrykę "energia". Byłoby to załamujące. Teraz mam dużą satysfakcję, ze podsumowując dzień mogę swój stan ogólnie z dnia wpisać na 100%. Popołudnie na pewno było na bardzo wysokich obrotach."

To było modelowo czyste i dobre zachowanie w sytuacji spadku formy.
Na początku treningu, takie spadki zdarzają się częściej gdyż jeszcze wychodzimy ze starych życiowych "długów". Następnie zaś występują coraz rzadziej. Jednak umiejętność szybkiego wychodzenia ze zbyt niskich stanów jest jedną z podstawowych umiejętności w tym systemie rozwoju.
Gratulacje!
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #40 : Marca 03, 2012, 12:59:44 »

50. Zmiany wartości

Klient: "1b.Moje wartości: 1. Miłość (95)  2. Ekspansja (95)  3. Zachwyt (90)  4. Potęga (90) tu zrobiło się ciekawie. Dawniej potęga była dla mnie jakaś ciężka i surowa. Teraz jest w niej lekkość, swoboda i ogromne bogactwo potencjalnych możliwości. Bardzo fajna zmiana nastąpiła. Dobrze się z nią czuję.  5. Spełnienie (70) Tutaj też pojawiła się zupełna nowość. Dawno temu zostawiłam za sobą świat problemów. Od dłuższego już czasu się nie pojawiają zupełnie lub na krótko i wtedy szybko je rozwiązuję. Od kiedy przestałam się zajmować głównie problemami to zaczęłam się zajmować głównie przyrostem moich możliwości a kiedy te urosły do pokaźnych rozmiarów to zaczęłam czuć, że szkoda żeby nie znalazły one swojego ujścia w jakiś bardzo wspaniałych projektach. Najchętniej trwałych i dalej się rozwijających. Do tej pory myślałam o tym jako o wdrożeniach. Dzisiaj odkryłam, że słowo spełnienie najlepiej opisuje to czego chcę. Słowo wdrożenie jest zbyt płytkie. Chodzi mi o to, aby mój potencjał się spełnił z korzyścią dla mnie i dla możliwie szerokich kręgów odbiorców. 6. Wdzięczność (100) 7. Jedność (95) tu też są zmiany dawny Spokój włączył się w Jedność w której się harmonijnie zawiera."

W trakcie rozwoju, kiedy dokonujemy dużych zmian, a zwłaszcza przekraczamy pewien etap zmieniają się nam wartości. Często wtedy mówię, że trzeba zmienić skład paliwa na którym jedziemy. Zmiana wartości bardzo wyraźnie wskazuje, że już coś odrobiliśmy i przechodzimy teraz w nowy etap.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #41 : Marca 04, 2012, 12:37:41 »

51. Jak dobrze używamy naszej energii

Klient: "Prawidłowe wydatkowanie energii = 90"


Mam prośbę. Zamiast na frajdzie, z którą jest teraz zupełnie nieźle proszę się skoncentrować na optymalnym gospodarowaniu własnym kapitałem energetyczny. To da nam dużo więcej korzyści. Proszę zauważać, gdzie Pan inwestuje swoją energię w sposób o obniżonej efektywności lub ją traci.

Energia, tak jak pieniądze jest kapitałem, który warto bardzo celowo inwestować. Potrzebujemy ją na :
1. bieżące działanie od 100 - 120%
2. spłatę zaciągniętych wcześniej "życiowych długów"
3. inwestycję w ciągły rozwój "kapitału energetycznego"
4. inne

Wynik obniżają:
- robienie tego co powinni zrobić inni
- zbyt silne wspieranie innych, które odbiera im samodzielność i zostawia iluzję tego, że są silni i dużo dokonali (dzieje się tak wtedy, kiedy nie doceniają w pełni wsparcia, które od pana dostają)
- ...
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #42 : Marca 04, 2012, 23:30:28 »

52. Trudna przeszłość

Klient: "uwagi= to zawsze ciężkie przeżycie przypomnieć sobie, ze byłam mało kochanym dzieckiem, jednak teraz to już nie ma większego znaczenia:). Teraz dostaję i biorę dużo od rodziców, widzę jak bardzo się starają."

Kiedy masz dobry poziom energii i pilnujesz swojego zestawu wartości, to w takim polu twoja przeszłość może się czyścić w możliwie dobry i przyjazny sposób. To jest bardzo ważny aspekt naszego treningu.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #43 : Marca 05, 2012, 11:08:17 »

53. Jak ćwiczyć

Klient: "Inne uwagi: Zaczynam odczuwać potrzebe  wykonywania cwiczeń. Tak też jest w treningu sportowym, po fazie przymuszania organizmu do wysilku nastepuje faza, kiedy organizm sam potrzebuje tego wysilku - jest to bardzo fajny etap."

Gratulacje za dojście do tego etapu. To, że się pojawił oznacza także, że odnalazłaś prawidłową wersję wykonywania ćwiczeń. Należy tak ćwiczyć, by dostarczać sobie ćwiczeniami to co najlepsze i możliwie najlepszy sposób. Jeśli ćwiczenia nie są atrakcyjne to dlatego że:
- mamy nawyk zmuszania się do działań
- wykonujemy ćwiczenia ze złym nastawieniem lub mechanicznie
- nie mamy gotowości by naprawdę zadbać o siebie
- przedzieramy się przez gęsty las starych ograniczeń i dopiero jak je rozpuścimy pojawi się wygoda i przyjemność
- ...
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #44 : Marca 05, 2012, 11:32:24 »

54. Fundamenty zmiany nawyków

Klient: "Inne: znowu wczoraj pomyliłam daty, przepraszam, mimo, że bardzo się staram być uważna przy wpisywaniu daty, to wymyka się spod kontroli, tak jak prawo i lewo i liczba zer przy dużych sumach, nie wiem co z tym zrobić...?"

Moja propozycja jest taka:
1. Zauważaj to zjawisko, obejmij je swoją pełną miłości uwagą. "O tak to właśnie jest. Jaki ciekawy program. Jak on wpływa na moje życie? O co tu chodzi?
Najlepsza jest neutralna pełna miłości uwaga obejmująca twoje życie wraz z tym zjawiskiem. Warto pamiętać, że jeśli czegoś chcesz, to wzmacniasz to czego chcesz. Jeśli czegoś nie chcesz, to paradoksalnie też wzmacniasz to czego nie chcesz, tylko w nieco inny sposób.
2. Pozwól zjawisku swobodnie zaistnieć i "wypowiedzieć swoją prawdę". Niech cię czegoś nauczy o twoim życiu i jego uwarunkowaniach oraz o mechanizmach szerszych uwarunkowań, którymi wszyscy podlegamy.
3. Koryguj własne działania jeśli to jest potrzebne do twojej bieżącej skuteczności. Jednak z życzliwą cierpliwością. Miałaś kiedyś swój udział sprawczy w budowie tego zachowania. I dlatego walka z tym zachowaniem teraz jest walką z częścią ciebie samej. A to jest duży błąd, który rodzi wewnętrzną "wojnę domową".
4. W takiej atmosferze nasze "wady", lub inaczej kłopotliwe wzory zachowań najlepiej się zmieniają. Czasami po prostu znikają same, a czasami trzeba im w tym jeszcze trochę pomóc.
Jednak powyższe podejście tworzy fundament pod prawidłową przemianę.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #45 : Marca 05, 2012, 20:42:16 »

55. Bezokolicznik w formule celu

Klient: "Osiągnięcie w przeciągu 2 lat poziom milionera."

Nie wiadomo o kogo chodzi w zdaniu. Potrzebny jest podmiot a jest bezokolicznik. Ludzie z reguły stosują bezokoliczniki w formule celu, kiedy się dystansują od niego.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #46 : Marca 06, 2012, 23:04:02 »

56. Świat na poziomie Poweru!

Klient "Poczułam duży wzrost energii od rana i radość z odkrycia nowych Wartości, jakbym zrzuciła z siebie jakiś ciężar i to wyzwoliło zmagazynowane gdzieś we mnie zasoby. Przez cały dzień czuję radość z  odkrycia Przebojowości, czuję się z tym bardzo lekka i radosna, jakby mi coś puściło, chyba smutek i jakąś bezbronność wobec trudności i trudnych ludzi. Ćwiczenia z Władzą są ciekawe i poważniejsze niż z pozostałymi Wartościami, tu trochę otwieram nowe, ważne dla mnie obszary. Kolejny dzień stabilnej, wysokiej formy, a przy tym dużej zmiany - czym innym się wypełniam, moje życie ma bardzo wysoką jakość, cały świat jest naładowany mocą.
2. WARTOŚCI: PRZEBOJOWOŚĆ 100, SUKCES 90, POTĘGA 100, ZWYCIĘSTWO 90, WŁADZA 70, ZACHWYT 100, MIŁOŚĆ 90
4. NAJLEPSZE:
- MYŚLI – radość, zachwyt, lekkość
- EMOCJE – entuzjazm, ciekawość
- DZIAŁANIA – moje działania były radosne i uważne. 1) popracowałam tak nad nowym obszarem – zanurzając się w tematykę i wiążąc ze sobą nowe dla mnie wątki.  2) z przyjemnością pobiegałam lepiej niż dotąd dostrajając się do rytmu, więc ten rytm mnie niósł i dodawał nowej lekkości ruchom. 3) w „pracy” złapałam swoje odbicie w lustrze i zobaczyłam jakąś nową aurę – lekkości, zrelaksowania, coś się ze mnie zdjęło, spojrzenie jest żywsze i śmielsze, prawie siebie nie poznałam.   
Przetestowałam nowe Wartości na menadżerach i poczułam wzrost mocy.

Pojawia się duża łatwość w rozumowaniu i koncentracji, jakby mi inteligencji przybywało. Ciekawe. Bardzo wiele zwyczajnych dotąd elementów życia i czasu okazuje się teraz bardzo przyjemne i inspirujące. To potężny ruch do przodu, w harmonii i radości. Bardzo radośnie uruchamia mnie Przebojowość i przynosi poczucie wolności i możliwości. Czuję się też prawdziwsza, ciekawe, jakie Wartości jeszcze do mnie przyjdą.
Zanurzam się z przyjemnością w nowy obszar, jakbym miała do rozwiązania inspirującą zagadkę. Bardzo doceniam możliwości, które przynosi mi ten czas w „pracy”, świetnie mi się pracuje nad moimi sprawami."


Tak wygląda świat Poweru. Dla porównania spójrzmy na świat niedoborów energii:

Klient: "Uwagi =  nic mi się nie chce; reaguję minimalistycznie oszczędzając resztki energii, choć nie wiem po co; nie mam ochoty na czytanie cudzych wpisów, podobnie jak nie znoszę terapii grupowej i grup samopomocowych;"

To jest bardzo charakterystyczny klimat wpisu dla osób, które przez dłuższy czas dopuściły do obniżenia poziomu energii w okolice 60% i poniżej. Jeśli się żyje w "energetycznej biedzie" to mamy klika dróg do wyboru:
1. Trzeba się nauczyć żyć w sytuacji dużych niedostatków, "tak sobie zrobiłem to i tak mam". Rezygnujemy tutaj z narzekania i obwiniania kogokolwiek. Bierzemy pełną odpowiedzialność za sytuację, w której się znaleźliśmy. Przyjmujemy ją bez zniekształceń do świadomości. Wtedy przychodzi zrozumienie i siła. Możemy zdecydować co dalej.
2. Intensywnie zwiększamy poziom energii osobistej do minimum 80%. Na tym poziomie nie dostajemy już tak mocno "w dupę" i możemy trochę skuteczniej myśleć, czuć i działać. Dzięki temu dalsze postępy są szybsze.
3. Pozwalamy, by życie dokopało nam zdecydowanie silniej. Wtedy autentyczny ból i ogromne straty sprawiają, że przestajemy się z sobą cackać i naprawdę bierzemy do roboty bu uratować, to co naprawdę cenne.
4. Jesteśmy niewystarczająco zdecydowani i konsekwentni w myśleniu i działaniu. A ponieważ wtedy i tak nam się nie uda zmienić własnej sytuacji, to najlepiej jest zaniechać inwestowania w uzdrowienie sytuacji i pozwolić na to byśmy się staczali dalej. Możemy też pooglądać sobie miejsca, w które nas to zaprowadzi i może nawet zaklepać sobie jakieś dobre miejsce "na kartonie na dworcu".

Generalnie i tak sytuacja polega na tym, że jedyną osobą, która może cię uratować lub pogrążyć jesteś ty sam. Reszta to tylko pomocnicy, którzy:
1. ci pomogą jeśli zdecydujesz się wyjść z tej sytuacji
2. nie zdołają pomóc, jeśli się na to nie zdecydujesz.
Na podjęcie takiej decyzji potrzebujesz tylko chwilę. Jednak czasami ludzie tę chwilę odwlekają ...
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #47 : Marca 06, 2012, 23:21:08 »

57. Jak obniżamy sobie formę

Klient: "działania: niewinne ploteczki, poczułam jak od razu energia poszła w dół i potrzebowałam 30min, aby wrócić do poprzedniego poziomu > dbam o swój poziom energii, unikam działań, które ją obniżają,"

Doskonały wpis pokazujący, co się dzieje z energią kiedy brniemy w szkodliwe działania. Ten wpis pokazuje także jak prawidłowo klient działa kiedy już dostrzega efekty własnych działań.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #48 : Marca 08, 2012, 00:04:33 »

59. Co robić z nadwyżkami energii

Klient: Energia = 140%

140 to jest już energia, która pozwala na oddech i inwestycje. Namawiam do stosowania następującej zasady.
Połowę nadwyżki ponad 120% przeznaczaj na dalszy rozwój formy, a połowę na oczyszczanie tego, co powinno już odejść. Taka strategia daje bardzo dobre rezultaty.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Kazimierz F. Nalepa
Moderator
Uczestnik
*
Offline Offline

Wiadomości: 2115



« Odpowiedz #49 : Marca 10, 2012, 15:29:36 »

60. To co nas służy najmniej

Klient: "5. NAJGORSZE + KOREKTA
- MYŚLI - brak wpisu
- EMOCJE -brak wpisu
- DZIAŁANIA - brak wpisu"


Kiedy nie zauważamy tech elementów, które nam służą najmniej, to nie wiemy, co w naszym życiu potrzebuje zmiany. Kiedy nie wiemy co w naszym życiu potrzebuje zmiany, to nasze życie traci dynamikę rozwoju.

Na tym forum ćwiczą osoby, które chcą mieć życie i biznes lepsze a nawet czasami dużo lepsze.

Nawet kiedy nie masz negatywnych myśli, emocji czy działań, to zawsze są które najsłabiej budują jakość twojego życia. I te tropimy i przekształcamy w takie warianty, które są dużo lepsze. I dlatego ten element treningu jest tak istotny.

Na początku treningu, z reguły, łatwo zauważamy co najmniej nam służy. Znajdujemy ewidentne błędy i wpadki.
Kiedy zaawansujemy nasz trening jest już trudniej, gdyż błędów jest coraz mniej. Jednak cały czas są te elementy, które służą nam najmniej. I to należy ciągle wychwytywać i znajdować dla nich duło lesze odpowiedniki.

Taki sposób działania bardzo przyspiesza pozytywne zmiany w biznesie i życiu.
Zapisane

"Największym błędem człowieka jest to, że godzi się na zbyt mało" - Tomasz Merton
"Większość ludzi pracuje zbyt ciężko na zbyt małe rezultaty - czas to zmienić" - Kazimierz F. Nalepa
Tagi: coaching  rozwój  problemy  rozwiązania  
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC | Sitemap Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!