Kazimierz F. Nalepa

[rafka]

Ostatnie 3 dni minęły na treningu. Nie miałem problemu z monitoringiem i świadomym skupianiu się na podnoszeniu i utrzymywaniu energii. Raczej osaczają mnie sytuacje dnia codziennego, a szczególnie bardzo niewesoła sytuacja finansowa. Trwam i gdy tylko pojawiają sie w umyśle staram się działać inaczej niż dotychczas i nie zapadać sie w czarnowidzctwo. Nie jest prosto, ale wiem że jestem blisko

[Kazimierz F. Nalepa]

W takich przypadkach jest ważne aby nie:
-  ignorować problemów
-  nie uciekać od nich
-  nie walczyć z nimi
-  ...

Kiedy sie pojawią należy je umieścić w polu pozytywnej energii (Rafał wie jak to robić).
Problemy, nawet te urojone pobierają od nas energię. Są jak rachunek do zapłacenia. Warto najpierw zwiększyć pole swojej energii do poziomu 2-5 razy większego niż to czego wymaga problem, który do nas przyszedł, a następnie warto zająć się problemem. Dużo lepiej się płaci rachunki w sytuacji dobrobytu niż w sytuacji biedy.

Generalna uwaga jest taka, żeby zajmować się problemami dysponując odpowiednio dużymi możliwościami. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy nie mamy czasu na poprawę formy. Wtedy należy poprawić nasz stan energetyczny najszybciej jak to tylko możliwe.

[Kazimierz F. Nalepa]

W świetle tego co się ostatnio u Ciebie dzieje namawiam do bardzo silnego zwiększenia pola energii. Do wyjścia daleko poza obecne standardy i utrzymanie tego stanu. Trochę tak jak trening sportowca przed olimpiadą.

120 - 150% byłoby O.K. tak często jak sie da.
Pozdrawiam
Kazik

[rafka]

Ostatnie dni były w miarę stabilne energetycznie na poziomie 80-100, oprócz czwartku ktory przyniósł osłabienie i lekkie pikowanie w dół, aż do wieczora kiedy to postanowiłem odpuścić sobie zamartwianie sie i skupienie się mocno na podnoszeniu energii. Dzisiaj myślę że jestem już powyżej 100 i bede podnosił ją systematycznie.

rafka

[Kazimierz F. Nalepa]

Więcej i częściej

Twoja obecna sytuacja wymaga dużo więcej. "Przyczaduj na maksa". Ze względu na twoją obecną sytuację potrzebujesz znaleźć się na wysokim i stabilnym poziomie energii + działania w praktyce, które omawialiśmy w sobotę telefonicznie. Jeśli nie ma innego wyjścia to może pomoże Ci w tym strach. Pomyśl co się będzie działo kiedy ...

Prewencja jest dużo lepsza niż reperowanie problemów.

[rafka]

Ostatnio przyjrzeliśmy się mojej tozsamości, co kieruje moim życiem i prawdopodobnie dlaczego. Oprócz energii, rozpocząłem równiez wyciąganie moich przekonań, które ograniczają mój sukces i rozwój. Postanowiliśmy że będe to robił sam poprzez codzienne wypisywanie 10 przekonań jakie przyjdą mi do głowy i takich, które moge znaleźć gdziekolwiek, u moich rodziców, rodziny, znajomych itd. nieważne od kogo i czy są prawdziwe dla mnie, bez oceniania ich po wypisaniu. Dopiero na następny dzień mam te 10 ocenić w skali 1 do 100 czy działają u mnie. I znowu wypisuje kolejne 10 bez oceny i tak do skutku, aby jak najwięcej wyszukać i wyeliminować poprzez uświadomienie sobie że są i czy są mi jeszcze potrzebne.

Napiszę też teraz o czymś co stało się dokładnie 2 tygodnie od czasu jak mój "wewnętrzny nauczyciel" powiedział mi że potrzeba mi 2 tyg treningu energii, aby odkryć co mnie hamuje. Stało się coś niesamowitego. ODKRYŁEM swój CEL życia. to było jak grom z jasnego nieba. Miałem to cały czas w sobie gdzieś sie to przewijało w moim życiu od dłuższego czasu. Takie jasne i proste, uświadomiłem to sobie rano i przynajmniej z pół godziny byłem na myślę 200% energii. Wszystko co do tej pory odkryłem sam i z pomocą Kazika zaczęło układać się w całość i sens. Jeszcze nie wiem jakie kroki mam dalej podjąć dalej, ale ufam że odkryje się wszystko w swoim czasie. Nie da się tego opisać słowami, to takie małe oświecenie. Życzę tego każdemu, bo tylko w taki sposób można sie spełnić

rafka

[Kazimierz F. Nalepa]

To co Rafka napisał jest tak dobre, że nie warto tego psuć jakimkolwiek komentarzem.
Dojrzała prawda broni sie sama, swoja jakością.

[Kazimierz F. Nalepa]

To co Rafka napisał jest tak dobre, że nie warto tego psuć jakimkolwiek komentarzem.
Dojrzała prawda broni sie sama, swoją jakością.

Jest pewną sztuką wytrzymać i nie pomagać nadmiernie. Sztuka bycia dobrym coachem polega na tym, by pomagać jak najmniej i tylko tam, gdzie jest to absolutnie konieczne. Aby jednocześnie wierzyć, że osoba którą sie wspiera znajdzie i uruchomi swoja głęboka prawdę, odnajdzie sens życia i przełoży to w działania. Chodzi o to by umieć pomagać tez poprzez zaniechanie własnych działań. Po chińsku ta zasada nazywa się 'WU WEY".

[rafka]

Zabrałem się za tropienie przekonań i od kilku dni ciekawe sprawy wychodzą. dodatkowo w ten weekend byłem na szkoleniu, na którym tez tropiliśmy dywersantów. Szczerze mówiąc nie sądziłem że tyle tego i takie mogą być u mnie. Myślałem że w miarę mam ok swoje przekonania. Widocznie nie jest tak do końca. Narazie nie wiem jeszcze co z nimi zrobić aby je wyeliminować. Jedno co robię to sobie je uświadamiam i zastanawiam się, pytam siebie czy są mi jeszcze potrzebne poszczególne przekonania. Energia jest na dobrym poziomie od weekendu powyżej 100. jedynie w poniedziałek miałem lekki spadek, ale przeszedłem przez niego.

rafka

[rafka]

Długo mnie nie było, choć cały czas jestem praktykujący

Dużo sie działo we mnie, w moich działaniach. Na tym sie skupiłem i dopiero teraz postanowiłem napisać.

Wytropiliśmy z Kazikiem coś co bardzo konkretnie obciąża mnie i moją energię sprawczą. Kwestia dotyczyła STRACHU, który tkwi we mnie od zawsze, a ciągnie się za nami jeszcze dłużej (jeśli drogi czytelniku wiesz o czym mówię) Jedną z metod Kazika jest wyciągnięcie emocji i uosobienie jej na zewnątrz oraz rozmowa z nią, o co jej chodzi. Daje to niesamowite efekty. Po takiej rozmowie mam pewność co do tego, jak działać aby taka emocja odeszła lub przekształciła się w pozytywną energię. Po wczesniejszym takiej rozmowie i ćwiczeniach objawił się mój cel życiowy, także trenuję a czas pokaże co stoi na mojej drodze.

Jeszcze jedna ciekawe doświadczenie. Jak można sprawić aby coś się zadzaiało, a potem to przeoczyć (mało co) Postanowiłem iść na ciekawe szkolenie. Akurat nie miałem takiej kwoty przeznaczonej na szkolenia w tym miesiącu, ale powiedziałem sobie że dodatkowo ją zarobię po szkoleniu. Po kilku dniach zadzwonił do mnie ktoś z dość nieoczekiwaną propozycją czegoś czego juz jakiś czas nie robię. Ale stwierdziłemże ok i zrobiłem to. I dopiero pozniej pod prysznicem olśniło mnie że przeciez prawo przyciągania zadziałało jak w zegarku. Szybko podliczyłem koszty i zyski dla pewności i okazało sie że zostanie mi dokładnie tyle na ile wyraziłem moją intencję. Czyż to nie wspaniałe Kocham to uczucie pewności i zaufania.

Chce tu zwrócić uwagę na fakt, że często w natłoku życia nie zauważamy spełniajacych się naszych intencji i co gorsz przez to nie dziekujemy, a to nam zamyka droge do łatwych i pewnych sukcesów.

Polecam książkę POTĘGA INTENCJI Wayne Dyer'a super książka, choć nie dla całkowicie początkujących i niedowiarków

Pozdrawiam z miłością
rafka

[Kazimierz F. Nalepa]

Energia w naszym życiu

Aby coś mieć można to:
1.   Dostać, znaleźć
2.   Kupić
3.   Ukraść

Są to trzy sposoby aby wejść w posiadanie czegoś.
Pewne rzeczy dostajemy. Dostajemy życie, dostajemy prezenty, czasami dostajemy od życia lanie. Jeden rodzaj technologii wzbogacania się polega na takim proszeniu by otrzymać. Tym sposobem zajmiemy się w innej części książki.
Tym jak się kradnie nie będę się zajmował ponieważ nie jest to podręcznik dla złodziei. Warto tylko dodać, że nie ma bezkarnych kradzieży. Bywają natomiast odroczony kary.

Zajmiemy się teraz twoją bezpośrednią siłą sprawczą - czyli energią. Człowiek bez energii przestaje żyć. Aby cokolwiek osiągnąć trzeba w to włożyć określoną ilość energii. Energia u człowieka jest tym czym są pieniądze w gospodarce.

Energię (sprawczą) człowieka można opisać za pomocą trzech wymiarów. Są to:
1.   jakość energii
2.   natężenie energii
3.   jej rozkład w czasie.

Jakość energii to jej rodzaj, to rodzaj wibracji który emitujemy. W pewnym uproszczeniu możemy określać energie za pomocą dominującej emocji. I tak inna jest energia miłości a inna energia pożądania. Inna energia pasji a inna nudy. Inne efekty daje zaangażowanie a inne apatia. Jakość naszej energii jest bardzo ważna. Z grubsza można energie podzielić na zdrowe i toksyczne. Lęk, gniew, zazdrość to przykłady toksycznych rodzajów energii. Co to znaczy toksyczne? To znaczy, że pozostawiają w miejscach gdzie występują mnóstwo szkodliwych odpadów. Przykładowe energie zdrowe to miłość, spokój, wiara, zaangażowanie, szacunek…

Natężenie energii określa jak silnie się ona przejawia w danym momencie. Możesz przeżywać leciutki gniew Ala twój gniew może także eksplodować z wielką siłą. Tak samo jest z miłością, cierpliwością, szacunkiem, wdzięcznością itp. Zbyt silna energia jest trudna do wytrzymania i może niszczyć. Silne energie wymagają od właściciela dużych umiejętności. Kiedy nie umiemy im sprostać mogą uczynić wiele szkód w życiu naszym lub cudzym. Czasami widzimy ludzi „na haju”. Są to przypadki wyzwolenia zbyt dużych energii jak na umiejętności właściciela. Inny przypadek to zbyt mała energia. Czasami mamy właściwy rodzaj energii jednaj siła sygnału jest zbyt niska. To tak jak byśmy mieli właściwą walutę ale za mało kasy.

Rozkład energii w czasie jest trzecim parametrem potrzebnym do jej opisania, zrozumienia i skutecznego używania. Nie jest wszystko jedno czy kochamy tydzień czy całe życie. Nie jest obojętne jak długo się boimy, odczuwamy lęk czy przygnębienie. Aby żyć dobrze trzeba umieć wygaszać energię i zmieniać jej rodzaj (np. przed zaśnięciem) a kiedy indziej windować ją na najwyższy poziom (np. w czasie zawodów sportowych).

Drogi Rafko a teraz pomiar twojej energii z dnia 31.07.2008.
Jakość = 75
Natężenie = 85
Rozkład = 90
Po przemnożeniu daje to liczbę 573.750 na możliwe 1.000.000.
A wnioski to już pozostawiam do rozważenia Waćpanu. Dobranoc.

[rafka]

U mnie ostatnio różnie się dzieje, energia też faluje góra dół, nie jest łatwo utrzymywać ją lub przywoływać na żądanie, w szczególności gdy to co widzisz i co się dzieje w Twoim życiu wywiera na Ciebie bardzo duży impakt. Zrozumiałem jednak że teraz muszę przerwać swoje stare nawyki i zmienić strategię działania. Cały czas coś mnie blokuje i faktycznie unikam działania. Nie wiem dlaczego ale muszę to zmienić. Zaczynam działać i zarabiać choćby miała to być nisko płatna i niezbyt rozwojowa praca. Trzeba przerwać pasmo nicnierobienia lub udawania że się coś robi. Trzeba przestać czekać na "odpowiednie" zajęcie.
Od razu powiem nie jest łatwo, ale jeśli to ma mnie odblokować i skierowac na nowe tory, to idę w to, cały czas pamiętając o generowaniu energii.

[Kazimierz F. Nalepa]

Przeszkody i ograniczenia

W rozwoju człowiek, w jego dążeniu do lepszego życia co jakiś czas pojawiają się przeszkody. Pojawiają się trudne sytuacje lub obserwujemy jak sami działamy w sposób, który przynosi kiepskie efekty. Są to przełomowe momenty dla człowieka. Kiedy rozpozna on prawidłowo (co nie zawsze jest łatwe) schemat, który generuje problemy to może go zmienić i pojawia się obszar nowych możliwości. Odpowiednio traktowane przeszkody są wtedy naszymi sprzymierzeńcami. Każdy problem, na który napotykamy zawiera w sobie rozwiązanie. Trzeba je "tylko" znaleźć i użyć.

[rafka]

Moi drodzy,

Tak jak pisałem we wcześniejszym mailu jakieś 2 tyg temu rozpocząłem pracę w celu przerwania schematów rządzących w moim życiu. Praca mało rozwojowa, ale mogę dzisiaj stwierdzić że przełamująca schematy. Ludzie którzy widzą że gość z dobrym samochodem rozwozi pizze, pytają dlaczego. Jest to nawet zabawne obserwowanie ich zachowania na moje wymijające odpowiedzi. Nie mówię im prawdziwego powodu i tak pewnie wprowadziłoby to ich w jeszcze większą konfuzję. To na marginesie.
Ważne jest to że pojawiły sie nowe możliwość i jak myślę dzięki trenowaniu energii efekty już się wygenerowały. Ruszyły też do przodu przygotowania jednego z moich wcześniejszych projektów eksportowych, sprawy zaczynają się układać

Teraz po prostu robię swoje i ćwiczę energię. Czuję że z każdą kolejną udaną sprawą, kolejnym sukcesem odbudowywuję swój potencjał i zwiększam przestrzeń na sukces, a to jest teraz dla mnie priorytetem.

Nadal dziwię się jak doprowadziłem się do poprzedniego stanu, dlaczego tak długo unikałem działania i sukcesu. Pewnie było mi to potrzebne i pozostawiam to z miłością za sobą. Działam dzisiaj tu i teraz.

Proszę was o wsparcie mentalne i duchowe na mojej drodzę, aby tylko takie i lepsze były moje przyszłe wpisy.

Pozdrawiam z miłością
rafka

[rafka]

Kolejne sprawy dzieją się w moim życiu.

Z jednej strony zmieniłem grę na lepszą, bardziej rozwojową w interesującym gronie ludzi. Generuję juz coraz wiecej energii i osobistej i tej pieniężnej

Jednocześnie projekt o którym pisałem w poprzednim poscie eksportowy narazie poległ. Okazało się że turcja robi podobne rzeczy, nie do końca pełnowartościowe ale to wystarcza klientom jak narazie i ceny są niższe o 40% Sadzę że pokazuje to że moja przestrzeń na sukces jeszcze nie jest wystarczająco duża i za wczesnie przyszedł taki projekt. Co ciekawe, okazało sie to dokładnie w dniu kiedy już mieliśmy kupować maszyny, otrzymaliśmy info z pierwszej ręki. Także opatrzność czuwa jeśli tylko się jej na to pozwoli.

Sadzę jednak że pomimo różnych spraw dziejących się w moim życiu, działam i powoli odkrywa się przede mną coraz to szerszy krąg możliwości.

To tyle z placu działań
Pzdr
rafka

[Kazimierz F. Nalepa]

Gratulacje!
Pomimo początkowych oporów rozpocząłeś działania, do których cię długo namawiałem. Najpierw były małe, prawie symboliczne działania a teraz jest drugi krok i widać rozpęd. Myślę, że warto byśmy się znowu spotkali. Mam takie wrażenie, że jest dobry moment by pójść dalej.

[rafka]

No i spotkaliśmy się

Podsumowaliśmy co się u mnie działo i dzieje, bo w sumie nie widzieliśmy sie już przynajmniej od miesiąca.

Stanęło na tym, że teraz bloki nie stanowią przeszkody. Trzeba się skupić na budowaniu energii do przejścia na coraz to nowe poziomy. Ustaliliśmy z Kazikiem, że będę co dziennie dokonywał wpisu jaki mam bilans energetyczny oraz ile i jaka jakość tej energii jest.

W tym wpisie podaję dane dzisiejsze:

Bilans (B) = +40
Ilosc (IE) = 85%
Jakość (JE) = 100%
Natężenie (NE) = 100%

Poziom w ciągu dnia był raczej na stałym poziomie, miałem 3 okresy przejściowego chwilowego spadku, ale poradziłem sobie z tym szybko.

[rafka]

Dzisiaj

B=+60
IE=95%
JE=100%
NE=110%

Pzdr

[rafka]

Dzisiaj

B=+80
IE=90
JE=100
NE=100

Pzdr

[Kazimierz F. Nalepa]

Jak określać i oceniać własną energię!

1. Energetyczny bilans dnia B =
Żyjąc zużywany posiadaną energię. W zależności od tego z jakimi zdarzeniami mamy do czynienia zużywamy jej więcej lub mniej. Tak więc energetyczny bilans dnia może być:
  - ujemny - więcej wypłynęło nić wpłynęło. Trwały ujemny bilans rujnuje zdrowie i życie.
  - zerowy - nie ma się czym chwalić
  - dodatni - i o taki bilans głównie chodzi

2. Jakość energii
Kiedy się boimy, złościmy, narzekamy wytwarzamy energie niskiej jakości. Jest ona podobna do zanieczyszczonego paliwa.
Kiedy mamy uważny i spokojny umysł, kiedy kochamy, cieszymy się itp., to nasza energia ma wysoką jakość

3. Ilość energii
Nawet dobrej energii może być za mało. Z energią jest podobnie jak z pieniędzmi. Kiedy jest za mało to ...

4. Rozłożenie energii w czasie
Ten parametr uczy nas uruchamiać i wydatkować energię stosownie do potrzeb. Kiedy rozkład jest prawidłowy to mamy POWER wtedy kiedy potrzebujemy a kiedy potrzebujemy zasnąć to spokojnie zasypiamy.

Pierwszym krokiem do zarządzania własną energią jest nauczenie się jak ją rozpoznawać.
Drugi to zrozumienie jaka energia daje jakie konsekwencje w biznesie, pracy i życiu!!!

[rafka]

B=+50
IE=90%
JE=80%
NE=80%

Pzdr

[rafka]

wczoraj piątek

B=+70
IE=80%
JE=85%
NE=80%

Pzdr

[Kazimierz F. Nalepa]

Jakość twojej energii

Miało by sens, gdybyś dołączył do wpisów analizę jednej ważnej sytuacji dziennie w następującym schemacie:
1. wybrana sprawa, którą się zajmowałeś
2. pakiet twoich emocji, które były w grze
    a. jakie emocje
    b. z jakim natężeniem
3. ocena jak efektywny był to pakiet w ....% w danej sytuacji
4. czy może być lepszy zestaw do zastosowania w takiej sytuacji - jaki?

[rafka]

Sobota

B=+80
IE=90
JE=85
NE=80

Emocje - spokój, entuzjazm 80% - pakiet ok

[rafka]

Niedziela

B=+70
IE=70
JE=75
NE=80

[rafka]

Poniedziałek

B=+50
IE=70
JE=80
NE=80

spokój, współczucie, wdzieczność na 60%, brakło entuzjazmu

[rafka]

Wtorek

B=+70
IE=80
JE=90
NE=90

spokój, ok na 90%, super patrzeć na sprawy ktore się dzieją mogłyby zdenerwować a nie daję im tej przyjemności

[rafka]

B=+80
IE=95%
JE=90%
NE=90%

Dzisiaj był ciekawy dzień. Energia była na wysokim poziomie. Co wiecej udało mi się dzisiaj przekształcić negatywną energię złości, która mogła nastąpić na poranną kłótnie mojej żony, na energię pozytywną miłości. Nie dość że negatyw odszedł to uwolniła się przekształcona pozytywna energia. Zastosowałem tzw strategię małego dziecka, zamiast zrobić to czego spodziewała się moja żona czyli odpowiedzieć krzykiem i kłótnią, w myślach powtarzałem "kocham Cię" jednocześnie spokojnie przyglądając się sytuacji. Kłótnia przeszła dość szybko. Było to miłe doświadczenie.

[Kazimierz F. Nalepa]

Gratulacje. Nastawieniami, kiedy są odpowiednio dobrane, silne i konsekwentne możemy bardzo skutecznie wpływać na świat. To co jest dobre w takiej strategii działania, to fakt, że dajemy drugiej osobie wolność zachowań. Jest to wtedy propozycja a nie manipulacja. Słowem interwencja wysokiej klasy.

Tego typu działania bardzo też rozwijają tego, który je stosuje.
Ćwiczymy wtedy:
- wybór właściwych, dla danej sytuacji, nastawień
- "produkcję" tych nastawień - co nie zawsze jest łatwe
- utrzymanie uzdrawiających sytuację nastawień w "ogniu walki"
- zachowanie umiaru i skromności w cieszeniu się rezultatami.

[rafka]

B=70
IE=90%
JE=80%
NE=85%

Dzisiaj energia była stabilna, jako że niedziela zajmowałem się odpoczynkiem Ćwiczę przede wszsytkim spokój i obserwowanie spraw ktore dzieją sie w moim zyciu. Chce działać zgodnie z tym co się dzieje a nie na podstawie przeszłości.

[rafka]

B=40
IE=80
JE=90
NE=90

Ważną sprawę dzisiaj zacząłem z B=70, tym razem oddałem i zakończyłem na 40. Nie utrzymałem, spotkałem się z nową sytuacją i jeszcze nie byłem do końca do niej przygotowany. O jedno doświadczenie więcej

[rafka]

Wczoraj mimo nieprzewidzianego negatywnego działania klientów, utrzymałem stan energetyczny i byłem obserwatorem. Nie mialo to na mnie żadnego negatywnego wpływu. Naprawdę widzę bardzo dobry wpływ takiego stanu.

B=70
IE=90
JE=90
NE=90

[rafka]

B=90
IE=100
JE=100
NE=90

Dobry dzień, dzisiaj od wielu miesięcy może i lat mam w sobie spokój i zaufanie że idę w dobrym kierunku. Wyluzowałem, nie czuję spięcia sytuacjami negatywnymi.

[Kazimierz F. Nalepa]

Wydaje mi się, że mamy przełom!!! To jest podniosły moment kiedy ilość pracy przechodzi w jej jakość. To co jest teraz ważne to konsekwentne pójście dalej i dalej. Aż do uzyskania stabilnej nadwyżki formy pozwalającej na swobodna realizację celów i marzeń. Jest bardzo ważne by teraz umacniać ten nowy standard.

[rafka]

Tak to może być przełom, choć zdaję sobie sprawę że nic na tym świecie nie mamy dane raz na zawsze i świadomość jest najważniejsza.

B=90
IE=100
JE=95
NE=90

Sama świadomość podczas tego co się dzieje w życiu i brak automatyzmu, pozwala utrzymywać wysoki stały poziom energii. Najciekawsze jest to że drobiazgi najmocniej i najdłużej trzymają sie nas i obniżają energię jak się dzieją np. że komputer się zawiesił.
Śmieszne, ale to chyba wynika z ilości powtórzeń jakie takie sprawy dzieją się w życiu, praktycznie na okrągło i te nawyki staja się bardzo mocne. Na nie wg mnie trzeba zwracać szczególną uwagę.

[rafka]

Witajcie po dłuższej przerwie,

Wiele się działo przez te ostatnie 6 miesięcy, moja energia bardzo wzrosła i utrzymuje się na wysokim poziomie. Zastanawiałem się jak to jest miec wysoką energię i powiem teraz że jest to miłe uczucie, wewnętrznego spokoju, który trudniej utracić.

Nie wiem czy pisałem wcześniej , ale rozpocząłem nowy etap swojego życia, zająłem się sprzedażą. Po tych kilku miesiącach nawet udało mi się w ostatnim miesiącu zostać sprzedawcą miesiąca Miło jak idzie w życiu i wszystko układa się jak należy. Moja pewność siebie i poczucie własnej wartości wzrosło. To tak w skócie co się działo, a w kolejnym wpisie opiszę ostatnią interwencję Kazika, bo im cżłowiek coraz więcej się uczy i przepracowuje swoich ograniczeń, tym szybciej pojawiaja sie nowe, ale do nich podchodzi sie juz z zupełniej innego poziomu i stają się OKAZJĄ do nauki

[rafka]

Dobrze idzie jest super... i wtedy pojawia się taka malutka myśl, ledwo zauważalna. Rozpoczyna swój cykl życia i powoli coraz bardziej sie wciska w świadomość.

Po ostatniej interwencji Kazika, stwierdzam, że nie można dopuścić aby dłużej niż 2-3 dni taka myśl rozwijała się. Właśnie wtedy trzeba się nią zająć jak jest dobrze, bo przystępujemy do rozwiązania przeszkody z innego poziomu. Zbyt długie czekanie tylko zwieksza niepokój jak i może mieć odzwierciedlenie np. w finansach lub relacjach międzyludzkich.

Właśnie pojawiła się taka myśl, nieokreślony niepokój, wyłom w świadomości.

Na początek ustaliliśmy że może to być w obszarze powodów, dlaczego robię to co robię. Czy wszystkie są spójne.
Wydawało mi się że sprzedaję aby pomagać ludziom, że lubie jak ludzie mają się zdrowo i czysto w domu. Uświadamiam ludzi. Ale czy do końca to jest to?
Po szczegółowych pytaniach Kazika, wyszło że powód który miałem wcześniej był lepszy, zrobić prezentację lepszą niż wszystkie dotychczas.
Powinienem mieć lepsze powody.  Może być prosty powód jade aby sprzedać i wtedy jest jasne powód-efekt. Powód pomagania jest niejasny. Czy mam pomiar jakości pomagania? Skąd wiem że pomogę? Ten powód jest bardzo złożony i nieokreślony. Mogę pomagać im swoją energią, nie muszę chcieć pomagać, ale przez swój stan pomagam im. I klienci moga odpowiadać na moją propozycję. Energia płynie.
koniec końców doszliśmy do ogólnego metamodelu pomagania w moim przypadku, że lepiej jak jest czysto i porządnie nie tylko w domu ale i w ich wnętrzu. Taki model sprzedawania i pomagania bardzo mi się spodobał Jeśli to jest dla mnie jasne i stosuję to w swoim życiu to kontaktuje ich z tą prawdą ogólną, że lepiej jak w życiu jest porządnie i czysto, regularnie czyścimy. Jeśli sprzedaję rzecz fizyczną ale spójnie na wszystkich poziomach to ludzie korzystają na tyle ile mogą. Robić swoją pracę fizycznie jednak ona oddziałuje na wszystkich poziomach.

No i to mi się podoba

Co jakiś czas nas sposób działania wymaga korekty, bo ulega zmianie lub wymaga dostrojenia.

Rozszyfrowaliśmy też moją obawę która drążyła mnie ostatnio. Super idzie, ale jak długo? Jak podchodzić do swojego sukcesu.
Zbyt sztuczna skromność i brak zdrowego nagradzania się za sukcesy to było to. Moje sukcesy nie zasilały mnie, właściwie hamowały. Energia szła w obawy. Toksyczny stan. Im więcej sukcesów tym gorzej wg tego myślenia. Chore. Zasilanie sukcesami ma być w pełni. To mnie wtedy wzmacnia i dodaje sił. Pełna radość Nagradzanie pracą i efektami. Doceniaj siebie. Wpuść go do wnętrza.

Jesli to co robię nie będzie mnie w pełni cieszyło, to klienci mnie gorzej odbierają i mniej kupują

Także domnkneło się wszystko w całość. POWODY-RADOŚĆ-POWODY, takie koło.

[Kazimierz F. Nalepa]

INTENCJA
Intencja jest jednym z 6 filarów, na których opierają się nasze sukcesy.
Intencja jest powodem, dla którego działamy. Intencja odsłania prawdę o naszych czynach. Dlatego warto co jakiś czas zadawać sobie pytanie:
1. Dlaczego to robię, po co to robię?
lub w pogłębionej wersji
2. Dlaczego naprawdę to robię, po co naprawdę to robię?

Błędy w zakresie intencji powodują problemy w realizacji.

[rafka]

Kolejna sesja z Kazikiem. Troche inna niż poprzednie. Własciwie spotkałem sie z Kazikiem po kilku dniach od naszego telefonu i wydawało mi sie ze sprawa rozwiazała sie sama. Poniekąd to prawda. Trafiłem na ksiązke która akurat była mi potrzebna. Czułem sie jakbym znowu się zatkał, doszedł do jakiejs przeszkody. Wyszło mi że teraz czas na wytyczenie nowych celi i usatwienie swego życia na nowe tory. To co jest stało sie za ciasne. Teraz ku temu najlepszy czas, bo zaczynam to robić zupełnie z innego poziomu dobristanu niż to miało miejsce rok temu.

Wyniknęła z tego ciekawa rozmowa nt czy dana metoda rozwojowa jest dla wszystkich dobra, wystarczająca itp. Czy wszyscy jesteśmy gotowi aby skorzystać z jakiejś metody, co też jest wazniejsze, czy czyścić przeszkody w postaci choćby szkodliwych przekonań, czy stosować metody na sukces działając na starym oprogramowaniu? Odpowiedz pozostawiam każdemu z Was.

Ponadto ciekawa sprawa z moim/naszym ego. Cały czas handlujemy, przewidujemy itd. Jest we mnie pewien lęk, który pojawia się czasami mocniej. Chce aby go wyeliminować pozbyc sie go bo sama nazwa jest nieciekawa - lęk. Ale, pyta Kazik, skąd wiesz że on powinien zniknąć na zawsze, a może ma Ci przypominac o czymś jak zboczysz ze swej drogi? Może on tak działa że jak przestajesz wykorzystywać swój potencjał w 100% on pojawia sie aby Ci o tym przypomniec? Ciekawa interpretacja. Może nic na siłę, wszystko ma swoj czas i miejsce, w zależności od naszej gotowości.

[rafka]

W ostatnim czasie różne okoliczności wprowadziły mnie w stan coś na kształt mini depresji i jeszcze nigdy nie trwało to u mnie tak długo już jakieś 3 tygodnie. Energia osłabła, nie wiem jak się bronić przed wysysaniem ze mnie energii. Moje działania biznesowe praktycznie przestały przynosić efekt. Twój stan wprost praktycznie od razu odwzorowuje sie na sprzedaży. Sprzedaż to najczulszy przyrząd pomiarowy naszego stanu. Odpowiednia chwila aby zająć się nierozwiązaną sprawa, która pewnie już dawała znac wiele razy, ale tego nie zauważyłem

Spotkaliśmy sie z Kazikiem na kolejnej sesji, na początek zrobiliśmy ponownie ogólną charakterystykę mojej osoby, one się zmieniaja na bieżąco w miarę naszej zmiany.

sens życia - 60% mało
misja - 85%
tożsamość - 75%
wartości - 85%
przekonania - 90%
kompetencje - 85%
strategie - 90%
stany - 75%
zachowania - 75%
otoczenie - 100%

pierwsze co powinienem zrobić to przedewszystkim pytać siebie o sens życia: po co życie. Najlepeij kartka i codziennie zadać je sobie. można rzec praca na zawsze

Pojawiły się też bloki, jakieś skrzywdzone obszary psychiczne, wzór sieroty, który w sobie noszę, za mało sieroty zeby kupowali z litości a za dużo urazy zeby być pelnowartościowym biznesmenem - skrzywdzony biznesmen, nikt z takim nie będzie współpracował. 70% swobody, w porównaniu do dobrego okresu gdzie było 97%. efekty proporcjonalne do działań, a teraz działam i nic. Skrzywdzona sierota. Trzeba zauważyć, zaopiekować się jak pojawi się jakis lęk, niepokój, ochronic dać czas, miłość zrozumieć. Z pewnościa nie hartować na zimno, nie ignorować. Po inkubacjio coś się wyłoni, spokój, może talenty, nie wiadomo co tam jest. Człowiek stanie się bardziej integralny.

Pojawiła się też sprawa kontaktów z ludzmi, relacji z nimi, czy daje energię, biorę, wymieniam, czy ją mnoże. Potrzebuje obserwować sytuację podczas spotkań, co się dzieje, aby najlepiej mnożyć. Rozumienie co się dzieje między mną a innym człowiekiem, jaki jest bilans. Zbytnie tylko oddawanie wyniszcza energię.Wiedzieć co się dzieje z "pieniędzmi" życia, z energią. Tak aby obie strony miały więcej.

Tutaj też pasuje ten wzór sieroty, przyciągam ludzi którzy chcą krzywdzić sierotę, czyli albo oprawców albo opiekunów, Tutaj kazus mojego znajomego (nie piszę głębiej bo to zbyt osobiste), ale np. często ludzie otwierali się przy mnie i wyrzucali swoje frustracje, doładowywali się, na co ja nie umiałem się bronić.

Także, sens życia, sierota i relacje - do dzieła.

rafka

[rafka]

Czym głębiej wchodzimy w to co się dzieje w naszym życiu, tym więcej nam się ukazuje. Ostatnio 2 razy pracowaliśmy z Kazikiem nad moimi blokami, przekonaniami. Nie wiedziałem co tak naprawde napisac po tych sesjach, dlatego pisze teraz. Wydawać by sie mogło że jak pracujemy nad sobą działamy obserwujemy, to powinno być tylko lepiej.
Chyba jednak nie do końca o to chodzi. Co rusz jak coś sobie uświadomię i wydaje mi się że to uzdrowiłem, wyłazi coś nowego czasami podobnego z głębi mojego jestestwa.
Zacząłem bacznie przyglądać się swoim myślom sytuacjom życiu z pozycji obserwatora, bez oceniania i analizowania. Jak najczęściej przypominam sobie o tym i wtedy dzieje sie coś ciekawego: myśli znikają. Staram sie przypomniec sobie o czym myślałem ale tego nie ma, jestem tylko ja i rzeczywistość
Cały czas trzeba być swiadomym tego co tak naprawde sie dzieje TU i TERAZ

Zaczałem postrzegac zycie jako swoistą gre, gdzie dostaje sie coraz to nowsze zadania i przechodzi po poziomach, nie ma końca ale tez nie dostajemy zadan ponad nasze siły. Ciekawe jest to że w przeciwieństwie do gry, w życiu nie przeszlibyśmy bardzo czesto do kolejnego etapu bez szturchnięcia, czyli bez stwierdzenia że to co było dotychczas super już teraz nam nie pasuje. Własnie teraz jestem w takiej sytuacji, niby wszystko ok, ale zagnieździł się w duszy jakis mały kolec który nie daje spokoju i jesli chce być uczciwy wobec siebie, nie mogę go ignorować.

Łatwo tez osiąsc na laurach ustabilizowac sie zapomniec o swoich postanowieniach, rozwoju. Wystarczy chwila dobrobytu i już wystarczy. Wchodzi lęk aby tego nie utracić i dzieje sie oczywiscie na odwrót

Wobec powyższych ponownie odnawiam kontakt z samym sobą, bo jak widze sam tylko ze swym umysłem daleko nie zajade

[rafka]

Niniejszym otwieram nowy wątek dotyczący osiągnięcia sukcesów i dobrobytu w dowolnej dziedzinie życia

MÓJ POWER

Będę tu opisywał moje poczynania każdego dnia dotyczące treningu związanego z energiami sukcesu, które to jeśli są na wysokim stabilnym poziomie dają możliwość stania się twórcą rzeczywistości, a nie ofiarą losu tzw. dupa wołowa

Jak niektórzy zauważyli od ostatniego wpisu na moim innym wątku: Coaching z Kazikiem upłynęło juz troche czasu. Tam opisywałem i będę opisywał sprawy i interwencje dotyczące mojego życia i pracy, które mają charakter pracy jednorazowej, rozwiązującej jakiś problem lub blokadę. W tym wątku postanowiliśmy udostępnić z Kazikiem nową technologię osiągania sukcesu i realizacji celów, jak i czyszczenia prawie automatycznego większości bloków.

Codziennie będę dokonywał wpisów z moich działania jakie podejmę treningowo lub nie podejmę, nieważne. Cała prawda. Będę sie też dzielił moimi odczuciami i tym co w związku z tym treningiem będzie się działo w moim życiu.

W kolejnym wpisie przybliżę trochę teoretycznie powyższą technologię.


rafka

[rafka]

Jeśli mamy niską energię nic nie idzie w naszym życiu, ledwo starcza na sprawy codzienne, a co tu myśleć o swoich dużych celach. Z tego pojawiają się takie piki fajnych rzeczy w życiu, jest ok a zaraz potem zjazd. Jeśli masz dosyć takich zjawisk, czytaj dalej.

Pracujemy z Energiami Sukcesu, rozszyfrowanie jakie to są i nauczenie się jak nimi sterować podwyższać i zmniejszać świadomie, uzupełniać gdy trzeba. Dodatkowo dobrze jest ćwiczyć w okresie prosperity, aby wtedy jak jest spadek było dużo łatwiej. Jak nie jesteś wytrenowany to w słabym okresie dodatkowo jeszcze zagłębiasz się w ten stan bezenergii i tracisz wyjście z horyzontu.

Roztrenowanie daje siłę coraz większą z każdym kolejnym problemem. Jeśli dodatkowo masz nadwyżkę to nie dopadają Cię takie deficyty i wtedy problemy są niżej niż Twój poziom energii i wtedy tylko ewentualnie więcej płacisz obniżeniem energii, ale nie jest to dla Ciebie zbyt duże obciążenie, nie rzuca Cię na kolana i nie ma wpływu na poziom sprzedaży czy inne dziedziny życia. Inaczej płaci 100tys rachunku ktoś kto zarabia 5 tys, a inaczej ktoś kto ma 1 mln. Poza tym im większy poziom energii tym szybciej pozałatwiasz stare sprawy, będą się czyściły. To nie znaczy że się nie pojawią. Niektóre znikną z definicji bo pojawiają się tylko z ubóstwa energii np. nie zarazisz się problemami klientów. Wyższy potencjał energii u Ciebie nie dopuszcza energii od klientów, czyli energia płynie od Ciebie do nich i to jest jedyny prawidłowy kierunek, a te nie załatwione czyszczą się przy okazji przy wysokim potencjale energii nie wpływają bardzo na codzienne życie. I tak sobie radzisz.

Jest 8 najważniejszych energii.
7 to główne wartości, które powinieneś przeżywać na co dzień żeby być w formie. Większość ludzi jest niedożywiona energetycznie, za mało miłości, wiary, siły, pewności siebie, spokoju itd. Nie chodzi o słowa tylko o przeżycie w organizmie. Jak one funkcjonują prawidłowo to masz stabilność energetyczny dobrobyt. 8 to tożsamość, najsilniejsza - jesteś sobą.

U różnych ludzi to są różne energie, co innego spokój co innego tryumf. Jak mamy podobne wartości to ludzie rozumieją się na najwyższym poziomie i odwrotnie. Najpierw odkrywamy jakie są moje wartości, które mogą się zmieniać, zaczynam je coraz lepiej rozumieć i przeżywać

1.   Identyfikacja
2.   Regulacja
3.   Systematyczne ćwiczenie, świadomy wpływ

I poza tym praktycznie nic więcej nie jest Ci potrzebne, jesteś w stanie dobrobytu stajesz się sprawcą, twórcą a nie ofiarą. Wtedy też pojawia się ciekawe zjawisko, że jak się pojawia jakiś rodzaj energii to świat się dokłada. Jeśli ktoś jest mądrze bogaty to co rusz ktoś proponuje mu biznes czy pieniądze, jeśli w jakieś kobiecie jest bardzo dużo miłości to ona nie będzie miała problemu z facetami, nie zależnie od urody.

Stajesz się magnesem na ten stan który masz, ale trwale a nie raz na jakiś czas. Wszystkie 7 daje naturalną siłę, nie taką jak ludzie napowerowani przez np. szkolenia motywacyjne, nie musisz udawać że jesteś silny, po prostu jesteś. Jak słoń który nie myśli że jest silny, a jest. To daje ogromną wygodę.

Minus to to że ćwiczysz, a plus że masz to pod kontrolą. Potem staje się to łatwe jak nawyk.

Szkolenia motywacyjne dają power na krótko i nie wiesz dlaczego, często nawet trener nie wie. Tu jesteś świadomy. Poza tym to są przyjemne stany. Możesz ćwiczyć z każdym nastrojem, kontrola szkodliwych emocji staje się naprawdę możliwa. Pojawia się gniew to uruchamiasz spokój, gniew się wyciszy.

Anegdota:

Do starego Indianina przyszedł młody gniewny.
- Słuchaj już sobie nie radzę pobiłem kilku przyjaciół.
Stary odrzekł:
- Ja Ci powiem, w każdym człowieku są 2 wilki jeden biały drugi czarny i walczą ze sobą.
- A we mnie też - zapytał mlody.
- Tak
- To który we mnie wygra?
- Ten którego będziesz regularnie karmił.

I to jest o tym treningu. Reszta to kwestia cierpliwości. Rozwijanie tych stanów przebudowuje nasz system energetyczny. Stajemy się sprawczy. Nie wpływają na Ciebie klienci, sytuacje, życie negatywnie, nie wchodzisz na spotkanie z niskim poziomem.

Najpierw naucz się produkować dany stan, bo potem z tego stanu możesz zacząć robić rzeczy

Najpierw wchodzisz w energię i z tej energii wyprowadzasz działanie. Zarządzanie czasem motywowanie się to są to są tylko protezy

Potem lepiej nadwyżka, co jakiś czas warto przekraczać 100% aby wiedzieć że możesz. Uzupełnij zasoby aby jak jest trudność to nie nadwyrężać się za bardzo. Roztrenowanie „mięśni” wartości daje komfort i spokój.

Przechodzimy z bycia odbiorcą na bycie producentem

No to zaczynamy

rafka

[rafka]

Niedziela 29.08 START

Moje główne wartości obecnie to:

spokój, wolność, pewność siebie, miłość, radość, zdrowie, poczucie własnej wartości

pierwszy dzień treningu "mięśni" wartości. Ćwiczyłem osiąganie tych stanów i regulowanie. Ciekawa sprawa jak obniżyłem np. radość do 20% to uśmiech automatycznie zniknął mi z ust. Maksymalne poziomy to 90-100%. Czuję się świetnie.
Dzisiaj tez cały dzień zwracałem uwagę na poczucie własnej wartości.

Jako że od naszego spotkania z Kazikiem upłynęło kilka dni, moge dodać że po interwencji i rozpoczęciu treningu, moja sprzedaż się odblokowała Sprzedałem połowę tego co przez poprzednie prawie 2 miesiące. Dochodzę do wniosku że efekty w małym stopniu zależą od techniki itp. a w większości może nawet w 80-90% od energii jaką mam.

[Kazimierz F. Nalepa]

Najważniejsze energie sukcesu to :
1. Bycie SOBĄ (a to nie jest wcale takie częste jak się wydaje!)
oraz
2. energie siedmiu głównych wartości (core values). o energiach wartości można inaczej mówić jak o:
- emocjach
- nastrojach
- nastawieniach
- stanach organizmu.

Z energii sukcesu korzystamy wówczas, gdy one w naszym życiu istnieją. Kiedy ich doświadczamy i działamy w ich klimacie.

Kiedy człowiek jest sobą to jego decyzje i działania dobrze mu służą.
Kiedy na bieżąco przeżywa swoje główne wartości, to jego życie jest bogate, a on jest naturalnie silny i zaspokojony.

Każdy człowiek ma własny zestaw potrzebnych mu wartości. Jeśli dana wartość wartość jest w naszym życiu aktywna, np. siła, to człowiek czuje się silny i działa w sposób, który te siłę zawiera. Jeśli jest to spokój, to doświadcza spokoju i w jego działaniach jest spokój.

Sztuką jest:
1. odnaleźć swój zestaw wartości
2. nauczyć się uruchamiać związane z nimi energie
3.  nauczyć się regulować poziom tych energii stosownie do potrzeb
4. działać w oparciu o możliwości, które dana energia-wartości udostępnia.

[rafka]

Poniedziałek

Dzisiaj ćwiczyłem przez jakąś godzinę z dobrym efektem 100% a nawet lepiej. Gdy tylko sobie przypominałem, również w ciągu dnia windowałem daną wartość. Udawało mi się to szczególnie wtedy jeśli coś szło nie tak, także utrzymywałem problem lub emocję w środku energii. Ciekawe jest to że od momentu rozpocżęcia treningu polepszyła się sprzedaż, ale do tego dzisiaj zadzwonił gość z rozwiązaniem mojej sprawy, miał zadzwonić kilka dni wcześniej i pojawiły sie pieniądze z ubezpieczalni, czekałem na nie jakieś 1,5 miesiąca. To wszystko dzisiaj

rafka

[Kazimierz F. Nalepa]

Komentarz do treningu. Efektywność wykorzystania dnia na trening 85%. Było by lepiej gdybyś uruchamiał energie tej wartości częściej.
I niech MOC będzie z Tobą
Kazik ))

[rafka]

Wtorek

Ćwiczenie wszystkich energii wg planu, miłe stany dobrze wpływają na resztę dnia

W ciągu dnia miałem dzisiaj na uwadzę wolność, nie było to dla mnie łatwe czuc wolność, wywoływać ten stan. Może też trochę za rzadko dzisiaj wchodziłem i świadomie utrzymywałem wolność.

rafka

[Kazimierz F. Nalepa]

Komentarz do wtorkowego treningu. Efektywność wykorzystania dnia na trening 70%. było by lepiej gdybyś ćwiczył 1. częściej i 2. głębiej wchodził w energię wolności.
Sprawdź też, gdzie nie dajesz sobie wolności lub ją ograniczasz ze stratą dla jakości własnego życia.
Niech MOC będzie z Tobą ))
Kazik

[rafka]

Środa
Trening poranny i w ciągu dnia energia pewności siebie. Czuję ją lepiej niz wolności, ale jeszcze nie wpełni

Kolejna sprzedaż, ale najlepsze to to że w dobrym stylu, z łatwością i lekkością. Energia daje wyniki.

rafka

[Tagi:]

> > Dyskusja > Forum TMTgroup.pl (Moderator: Kazimierz F. Nalepa) > Wątek: Zarabiam Więcej - Rafka. Przejście od 7 do 25 tys miesięcznie