Klient:

„Rozpoznawanie intencji

Zrobiłam fajny trening rano. Uczę się nowych umiejętności wyczuwania drugiej strony w czasie rzeczywistym, a nawet rozpoznawania jej intencji zanim się one zamanifestują działaniem. Zrozumiałam, że taka umiejętność ma dla mnie kapitalne znaczenie. Na razie umiem to robić w jakiś 10%. Wymaga to ode mnie przestawienia się na nowy sposób percepcji, kiedy pole mojej uwagi będzie rozpoznawać:
1. to, co się dzieje u mnie
2. to, co jest i to co się chce pojawić u drugiej strony
3. wzajemne zależności  pomiędzy 1 i 2.

Ta umiejętność ma kapitalne znaczenie dla swobody i skuteczności moich działań w biznesie, ale też i w życiu prywatnym. Daje ogromną wygodę i przewagę w działaniu. Rozpoznawanie ludzkich intencji już na etapie ich tworzenia się daje także ogromny wzrost bezpieczeństwa, gdyż wiemy dlaczego ludzie robią to, co robią i nie łapiemy się na ich zamaskowane gry. Rozpoznajemy także trafnie te pozytywne intencje, które (z różnych powodów) nie wyszły na światło dzienne. Możemy je wtedy wzmacniać i zaprosić do rozwoju. Słowem Super!!! Wielkie odkrycie. Zabieram się do ćwiczenia. W sumie to mam masę możliwości by to robić. Ciągle stykam się z ludźmi a oni ciągle mają jakieś intencje i zamiary. Czegoś chcą i to mogę odszyfrowywać.”

Klient:

„Miałam ważne doświadczenie z Władzą, które będzie dla mnie przestrogą. Po równej, wysokiej energii w ciągu całego dnia późnym wieczorem przeczytałam news o awansie jednego z naszych menadżerów i to mnie wkurzyło. Zagrała we mnie z jednej strony jakaś zawiść, że konkurenci sobie coś korzystnego z nim załatwią, a z drugiej zazdrość o jego nową pozycję i WŁADZĘ. Aż mnie to zdziwiło. Jak na zwolnionym filmie obserwowałam to, co się ze mną dzieje, jak mnie ten nastój chce zdominować i wpłynąć na moje myśli i emocje, moją formę. Nie dopuściłam do tego dzięki niesamowicie wyostrzonej świadomości tego procesu, świadomości każdej mikrosekundy moich emocji, ale zrobiło to na mnie wrażenie, jak niewiele mi trzeba, aby stworzyć sobie w głowie fatalny, szkodliwy zamęt. Pomimo super formy. To jest dla mnie sygnałem, że moja świadomość nie nadążyła w rozwoju za formą i moje działania, myśli i emocje potrzebują mocniejszego, niż obecnie mam, fundamentu świadomości.  Mądrości i serca.„

Komentarz:

Władza jest ogromną siłą. Władza wydobywa na światło dzienne bardzo wiele naszych słabości i wad. Jest też doskonałym trenerem dla ambitnych. Większość ludzi:
– albo się jej boi i unika
– albo jej ulega i zostaje wessana.
Tylko nieliczni potrafią władzę polubić, zrozumieć i ujarzmić. Wtedy mogą robić rzeczy wielkie i wychodzą bez szwanku. Władza wymaga pełnej przytomności umysłu i równowagi w pozostałych wartościach. Dobrze jest także jasno wiedzieć kim się jest i po co się żyje. Ponieważ Władza sama do ciebie przyszła pod postacią wartości to znaczy, że ta lekcja jest ci potrzebna. Wiele cię nauczy.

Klient:

„Dostałem informację, kiedy przystępujemy do ważnych rozmów. Poczułem wtedy niepokój i moja forma spadła. Ponieważ miałem trochę czasu, to skoncentrowałem się i poćwiczyłem regenerację formy za pomocą techniki szybkich 40-ek. Od razu poczułem się lepiej i wtedy dopiero zabrałem się za analizę sytuacji i jej uwarunkowań.”

Komentarz:

Doskonały wybór działania. Akcje wyprowadzane ze słabej formy mają niską jakość.

Klient:

„Ćwiczyłam w pracy korzystne dla siebie nastawienia i zachowania. Moja świadomość otoczenia wokół mnie, tego widocznego i tego niewidocznego, bardzo dziś wzrosła.

Byłam czujna, szczególnie, że miałam spotkanie z prezesem firmy, z którą wchodzimy w kooperację oraz osobami z jego bliskiego otoczenia. Zauważyłam, że bycie czujnym jest bardzo ciekawe – umysł pracuje jak peryskop łodzi podwodnej. Wsłuchiwałam się w różne sygnały. Czułam większą swobodę w kontaktach z innymi. Dawniej sądziłam, że swoboda wyrasta z partnerstwa, dziś nauczyłam się, że ta swoboda wyrasta z przeświadczenia, że wiem, co się dzieje ze mną i wokół mnie.”

Komentarz:

Gratulacje, robisz duże postępy. Czujność i uwaga jest podstawą sprawnego działania w niesprzyjającym, a zwłaszcza wrogim czy podstępnym środowisku. Warto także, by ta czujność nie była widoczna dla otoczenia i aby się łączyła z lekkością, swobodą i ciekawością. Ten rodzaj działalności redukuje Ignorancję czyli po prostu głupotę nierozpoznawania istotnych zachowań i zależności we własnym biznesowym otoczeniu.

 

Klient:

„Odkryłam dziś w sobie szybką, intuicyjną reakcję dominacyjną na dominacyjne zachowanie drugiej osoby. Bardzo mnie to zdziwiło, że nie grałam ofiary, jak dotąd w takiej sytuacji. Poczułam też, że jest to właściwa reakcja, zdrowa dla mnie i dla świata -> nie jestem partnerem, gdy spotykam się z dominacyjnymi zachowaniami”

Komentarz:

Super. Dla treningu sprawdź sobie jak by działało: Partnerstwo, Gra i Uległość w tej sytuacji.

Klient:

„Od jakiegoś czasu coraz częściej funkcjonuję w świecie biznesu bez niechęci do innych. Mój nowy prezes, z którym już miałam kiedyś problemy traktowany jest teraz przeze mnie uprzejmie i życzliwie. Bez dawniej trudnej dla mnie do ukrycia niechęci. On się też zachowuje wobec mnie poprawnie, choć nadal jest. Dzisiaj zaczęliśmy naszą relację po raz drugi od awantury. Jednak jakby mi to przestało przeszkadzać. Po tym, jak przećwiczyłam prawidłowe zachowania w takiej relacji zaczęło mi iść dużo lepiej. Musiałam mu się dziś postawić gdyż racja była po mojej stronie. I jakoś to przełknął, nie wchodząc w walkę.

Co widzę, gdy go obserwuję? On się czuje się niekomfortowo i nie wie, co z tego wyniknie. Nie wchodzi w zwarcie, co jest o tyle dla niego trudne, że jest typowym ograniczonym karierowiczem, a mnie kojarzy jako specjalistę z silnym zapleczem. Potrafi zadbać o swoje sprawy i od lat zajmuje za wysokie stanowiska, jak na swój poziom. W formie ma opinię człowieka, który działa tak formalistycznie, jak to tylko jest możliwe, aby innym utrudnić działanie. Wynosi się nad innych i jest sfrustrowany, gdyż jeszcze nie awansował do poziomu na który (jak myśli) zasługuje.

Jest dla mnie teraz bardzo dobrym obiektem do ćwiczeń, a przecież jeszcze pół roku temu nie mogłam go znieść i sobie zupełnie z nim nie radziłam.

Więc co się zmienia we mnie? Pojawia się nowa przestrzeń, w którym daję żyć po swojemu różnym dyrektorom i prezesom. I radzę sobie coraz lepiej z ich zachowaniami. Ta przestrzeń, rozszerza się w miarę jak uczę się siły, odporności i nowych zachowań w relacjach.”

Komentarz:

To bardzo dobrze, rośnie ci odporność i swoboda działania w niesprzyjających (wprost) środowiskach. Warto umieć działać wygodnie i skutecznie w każdym środowisku. Wymaga to jednak wysokiej autonomii, siły i bardzo dobrej techniki.

Teoria związana z wpisem: T008

Kiedy robimy Biznes to odpowiednie relacje z odpowiednimi ludźmi decydują o jego sukcesie. Często nie są to relacje łatwe. Jesteśmy poddawani tu wielu testom a jeśli mamy istotne słabości to zostaną one wykryte i użyte przeciwko nam. Jeśli zaś relacje w Pracy nie są dobre, to staje się ona trudna a czasami nawet niemożliwa. Relacje z szefem, współpracownikami czy klientami powinny dobrze służyć nam i naszym celom. A jeśli nie służą, to warto je zmienić na bardziej korzystne.