Klient: „Tak – to prawda, że chciałbym mieć wszystko, nie wkładając w to pracy w ogóle, albo zbyt wiele. Takie trochę dziecięce podejście. A trzeba na wszystko zasłużyć…”
To bardzo dobry przykład przekonania, które silnie steruje:
- myśleniem
- emocjami
- uczuciami
- działaniami
a w rezultacie, tym co klient otrzymuje. A otrzymuje rezultaty, które pochodzą z dużego wysiłku i ciężkiej pracy. Jakoś tak dziwnie jedno łączy się z drugim. No cóż mamy takie życie i takie rezultaty jak wypadkowa naszego „oprogramowania”. Tego jawnego, które dobrze znamy i tego, które działa poza naszą świadomością. Dopiero uświadomienie sobie pełnego zestawu programów umożliwia skuteczną zmianę tych zjawisk, których się chcemy już pozbyć z naszego życia. Dlatego kocham słowo ŚWIADOMOŚĆ i to, co sobą reprezentuje.
Mamy teraz kilka istotnych pytań:
- czy to, co myśli klient to jest prawda?
- jak silnie w to wierzy?
- jak to przekonanie wpływa na jego wewnętrzne i zewnętrzne strategie działania
- czy opłaca mu się zachować i wzmacniać to przekonanie czy warto mu je uwolnić?
Kazimierz F. Nalepa – komentarz:
Nie na wszystko trzeba zasłużyć. Jednak by łatwo i przyjemnie otrzymywać fajne prezenty od losu (są ludzie, którzy tak mają) trzeba mieć odpowiedni pakiet wewnętrznych uwarunkowań. A ty masz takie rozwiązania zablokowane. Przy odpowiednio dobrej świadomości i energii możesz także ”otrzymywać i to bez wysiłku” a nie tylko „zasługiwać i ciężko pracować”. Najczęściej jednak nie dzieje się to samo. Trzeba wymienić cały zestaw wewnętrznych uwarunkowań (programów), które tym kierują.
Na wszystko trzeba zasłużyć

Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.